ZUS kontroluje osoby na L4. Coraz więcej wstrzymanych wypłat zasiłków

ZUS kontroluje osoby na L4. Coraz więcej wstrzymanych wypłat zasiłków

Zwolnienie lekarskie, zdjęcie ilustracyjne
Zwolnienie lekarskie, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Shutterstock / EA March
W trzecim kwartale br. ZUS przeprowadził mniej kontroli osób posiadających zaświadczenie o czasowej niezdolności do pracy niż w poprzednim kwartale. Były one jednak skuteczniejsze.

W trzecim kwartale br. Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) przeprowadził 109,1 tys. kontroli osób posiadających zaświadczenie o czasowej niezdolności do pracy. To znacznie więcej niż w analogicznym okresie zeszłego roku (88,3 tys. kontroli), ale nieco mniej niż w drugim kwartale tego roku, gdy było ich 109,3 tys.

ZUS tropi L4. Przybywa wstrzymanych wypłat zasiłków

Choć kontroli było mniej, to okazały się one skuteczniejsze. Z danych, które przytacza „Rzeczpospolita" wynika, że w trzecim kwartale br. wydano 6 tys. decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych, podczas gdy w kwartale drugim takich decyzji było 5,6 tys.

Rzecznik ZUS Paweł Żebrowski przyznaje, że wprowadzenie elektronicznych zwolnień lekarskich pozwoliło lepiej monitorować L4. Zdradził też kto budzi szczególne podejrzenia Zakładu. – Kontrole są przede wszystkim kierowane tam, gdzie ryzyko nadużyć jest największe. Chodzi np. o osoby bardzo często biorące zwolnienia od różnych lekarzy. Zwolnienia są typowane do sprawdzania losowo – mówi w rozmowie z gazetą rzecznik ZUS.

Prawidłowość wykorzystywania L4 mogą sprawdzać również płatnicy, którzy zgłaszają do ubezpieczenia chorobowego powyżej 20 ubezpieczonych pracowników. Jak mówi „Rzeczpospolitej" Mikołaj Zając, prezes Conperio, firmy doradczej zajmującej się problematyką absencji chorobowych, wiele firm z takiej możliwości korzysta. Zając tłumaczy, jak taka kontrola wygląda w praktyce. – Jedziemy do miejsca zamieszkania osoby, które zostało wskazane na druku zwolnienia lekarskiego. Jeżeli ją tam zastaniemy i jednocześnie nie podejmuje ona zaskakujących czynności, niezgodnych z celem L4, to na tym nasza rola się kończy.

Nie zawsze jednak tak się dzieje. Na 30 tys. kontroli w roku, Conperio w co trzecim przypadku wykrywa nieprawidłowości. Jakie? Zając wskazuje tu m.in. nieobecność pod wskazanym adresem, wykonywanie innych czynności, jak np. prace w ogrodzie czy remonty, czy też świadczenie innej pracy zarobkowej. Nie zawsze jednak osoba przyłapana „na gorącym uczynku" może być pewna kłopotów w pracy. Prezes Conperio wskazuje przypadek kobiety, która miała na zwolnieniu rekomendację, że powinna leżeć, a okazało się, że wychodzi po zakupy. – Okazało się, że była to matka samotnie wychowująca dziecko. Pracodawca uznał to za okoliczność uzasadniającą jej nieobecność w miejscu zamieszkania podczas kontroli – mówi Zając.

Jeśli zaś płatnik uzna, że doszło do nieprawidłowości, to może wstrzymać wypłatę świadczenia. Później sprawa trafia do ZUS. Okazuje się, że Zakład nie zawsze podziela zarzuty pracodawcy i – jak mówi Zając – bywało, że nie widział nic złego w tym, że osoby przebywające na L4 np. kosiły trawę, czy świadczyły usługi ochroniarskie podczas imprezy masowej. Rzecznik ZUS odpowiada, że generalna zasada głosi, iż na zwolnieniu „nie można pracować, remontować mieszkania czy jechać na wakacje". Paweł Żebrowski zaznacza jednak, że każdy przypadek jest inny i wymaga odrębnej analizy.

Czytaj też:
Rośnie liczba kontroli skarbowych. To dopiero początek?
Czytaj też:
Składki na ubezpieczenie społeczne – czym są? Poznaj ich rodzaje i stawki