Zwolnienie pracownika będzie trudniejsze. Od jutra zmiana przepisów

Zwolnienie pracownika będzie trudniejsze. Od jutra zmiana przepisów

Firma
Firma Źródło:Shutterstock
Od jutra zaczną obowiązywać nowe przepisy za sprawą których zmienią się zasady zwolnień z pracy. Sąd będzie mógł nakazać dalsze zatrudnienie zwolnionych osób aż do wydania prawomocnego wyroku. Zabezpieczenie przed utratą pracy dotyczyć będzie m.in. kobiet w ciąży, rodziców małych dzieci, związkowców, czy pracowników w wieku przedemerytalnym.

22 września br. wejdą w życie nowe przepisy Kodeksu postępowania cywilnego. Są one korzystne dla osób zwolnionych z pracy, które odwołają się od decyzji pracodawcy do sądu pracy.

Kogo trudniej będzie zwolnić?

Nowe przepisy znalazły się w nowelizacji ustawy ws. emerytur pomostowych. Jak zauważa serwis Business Insider Polska, z jednej strony wzmacniają one ochronę pracowników, ograniczone będą bowiem przypadki, gdy zatrudniający zwalniają "niewygodnych" pracowników (np. działaczy związkowych). Z drugiej jednak strony będą wymuszać dalsze zatrudnienie osoby, którą podejrzewa się np. o wynoszenie poufnych danych firmowych.

Za sprawą nowych przepisów zabezpieczenie przed zwolnieniem zyskają osoby szczególnie chronione. Chodzi m.in. o:

  • kobiety w ciąży;
  • rodzice na urlopach (macierzyńskich, rodzicielskich, ojcowskich, wychowawczych);
  • pracownicy w wieku przedemerytalnym (cztery lata przed osiągnięciem wieku uprawniającego do emerytury):
  • chronieni działacze związków zawodowych;
  • członkowie rad pracowników;
  • społeczni inspektorzy pracy;
  • pracownicy w okresie usprawiedliwionej nieobecności w pracy, w tym np. w trakcie zwolnienia lekarskiego (aż do momentu, gdy można już zwolnić pracownika w trybie bez wypowiedzenia).

Jeśli taki szczególnie chroniony pracownik zostanie zwolniony (za wypowiedzeniem lub dyscyplinarnie) i zaskarży decyzję pracodawcy do sądu, to ten ostatni będzie nakazywał firmie dalsze zatrudnienie podwładnego aż do momentu prawomocnego zakończenia postępowania. Będzie to możliwe na podstawie wniosku zwolnionej osoby, który można składać na każdym etapie postępowania. Podstawą udzielenia takiego zabezpieczenia będzie jedynie uprawdopodobnienie istnienia roszczenia, czyli że zwolnienie było bezprawne.

Sądy mają odmawiać udzielenia omawianego zabezpieczenia wyłącznie w sytuacji, gdy roszczenie jest oczywiście bezzasadne.

W praktyce w trudnej sytuacji znajdzie się np. pracodawca, który zwolnił pracownika np. za wynoszenie poufnych danych firmowych. Wystarczy, że zdecyduje się np. na skorzystanie z urlopu rodzicielskiego. Jeśli mimo to przełożony decyzję utrzyma, a pracownik zaskarży jego decyzję do sądu, to ten ostatni będzie mógł nakazać dalsze zatrudnienie, aż do wydania prawomocnego wyroku.

Kiedy zwolnienie będzie możliwe?

Pracodawca będzie mógł domagać się uchylenia zabezpieczenia tylko w przypadku, gdy wykaże, że już po jego udzieleniu zaistniały okoliczności uzasadniające zwolnienie dyscyplinarne pracownika, czyli np. sąd nakazał dalsze zatrudnienie zwolnionego pracownika w wieku przedemerytalnym i w czasie tego dalszego zatrudnienia ten ostatni np. spożywał alkohol w miejscu pracy lub nie stawiał się w firmie.

Portal zwraca uwagę, że w praktyce wątpliwości może wywoływać ustalenie, które przypadki zwolnień/spraw sądowych mogą zostać objęte nowym zabezpieczeniem. Na pewno nakaz dalszego zatrudnienia aż do prawomocnego wyroku będzie mógł być zastosowany w sprawach (odwołaniach od zwolnienia do sądu) wszczętych po wejściu w życie zmian, czyli po 21 września br.

Czytaj też:
ZUS kontroluje osoby na L4. Wstrzymano wypłatę prawie 8 tys. zasiłków
Czytaj też:
Zatrudnienie w szkodliwych warunkach to nie wszystko. O „pomostówki” zawalczą w sądzie

Źródło: Business Insider Polska