Obywatele UE coraz mniej odkładają z pensji. Fatalny wynik Polski

Obywatele UE coraz mniej odkładają z pensji. Fatalny wynik Polski

Skarbonka
Skarbonka Źródło:Fotolia
Obywatele UE odkładali w 2022 roku średnio 12,7 proc. dostępnych dochodów. Liderami pod tym względem są Niemcy. Polacy odnotowali najgorszy wynik od blisko 30 lat.

Wysoka inflacja wpłynęła na spadek realnych dochodów i oszczędności mieszkańców Unii Europejskiej. W zeszłym roku realny dochód na głowę w gospodarstwach domowych w UE spadł po raz pierwszy od dekady. Z danych przedstawionych przez Eurostat wynika, że wartość ta spadła w całej Wspólnocie o 0,8 proc., zaś w strefie euro o 0,9 proc.

Zmniejszają się oszczędności obywateli UE. Niemcy na czele, Polska w ogonie

Dane Eurostatu wskazują, że w ubiegłym roku w prywatnych gospodarstwach obywateli krajów unijnych zmniejszyły się oszczędności. Obywatele UE odkładali średnio 12,7 proc. dostępnych dochodów. To znacznie mniej niż jeszcze dwa lata temu (16,4 proc.) i w 2020 roku (18,5 proc.). Jak zauważa serwis dw.com, był to okres pandemii i wysoka stopa oszczędności miała związek z ograniczonymi możliwościami wydawania pieniędzy.

Serwis zwraca uwagę, że kwestia oszczędzania jest zróżnicowana, jeśli chodzi o poszczególne kraje Wspólnoty. Największą część swoich dochodów udało się zaoszczędzić Niemcom (19,9 proc.), którzy nieznacznie wyprzedzili pod tym wzgledem Holendrów (19,4 proc.). Podium zamykają Luksemburczycy (18,1 proc.).

Jak w zestawieniu wypadają Polacy? Niestety niezbyt dobrze. W naszym kraju po raz pierwszy od 1995 roku (od tego czasu Eurostat publikuje dane w tej sprawie) odnotowano ujemną stopę oszczędności (- 0,8 proc.), co oznacza, że wydawaliśmy więcej niż wynosiły nasze dochody. Gorsza sytuacja występuje jedynie w Grecji (- 4 proc.).

Kiepska kondycja niemieckiej gospodarki

Choć nasi zachodni sąsiedzi mogą poszczycić się wysoką stopą oszczędności, sytuacja gospodarcza nie prezentuje się tam najlepiej. Z przedstawionego w piątek przez Destatis drugiego odczytu wynika, że niemiecki PKB spadł w trzecim kwartale tego roku o 0,4 proc. rok do roku i o 0,1 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem. To wynik gorszy niż zaprezentowany pod koniec października tzw. szybki odczyt, który wskazywał na spadek o 0,3 proc. rok do roku. I właśnie takich wartości spodziewali się eksperci, zatem te nowe uznawane jest za spore rozczarowanie. Jak zauważa Business Insider Polska, niemiecka gospodarka zwijała się w najszybszym tempie od drugiego kwartału 2021 roku.

Czytaj też:
Niemcy ułatwią specjalistom łączenie rodzin. Zmusza ich do tego sytuacja rynkowa
Czytaj też:
Drożyzna nie ustępuje. Koszyk zakupowy w październiku znowu droższy