Młodzi zapytali ministra finansów o euro. Polityk zna nastroje społeczne

Młodzi zapytali ministra finansów o euro. Polityk zna nastroje społeczne

Andrzej Domański na Campus Polska Przyszłości
Andrzej Domański na Campus Polska Przyszłości Źródło: X / Ministerstwo Finansów
Zajmijmy się wzmocnieniem polskiej gospodarki, dzięki czemu będziemy spełniać kryteria konwergencji. W tej chwili jest to moim zdaniem temat zastępczy - powiedział minister finansów Andrzej Domański pytany przez uczestników Campus Polska Przyszłości o termin wprowadzenia euro.

W trakcie spotkania z ministrem finansów Andrzejem Domańskim w trakcie Campus Polska Przyszłości padło pytanie nie o to, czy Polska przyjmie euro, ale kiedy to się stanie. Minister ostudził oczekiwania pytania.

- Polska w tej chwili nie spełnia kryteriów wejścia do strefy euro. Zajmijmy się wzmocnieniem polskiej gospodarki, dzięki czemu będziemy spełniać kryteria konwergencji – powiedział Domański.

Dodał, że w jego ocenie wprowadzenie euro w Polsce to w tej chwili temat zastępczy.

Polacy nie chcą euro

Polityk KO zna nastroje społeczne i wie, że nie ma aktualnie powszechnej zgody na zmianę waluty. Z badania pracowni United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski wynika, że 66,8 proc. ankietowanych nie chce zmiany waluty. Niemal połowa respondentów (49,4 proc.) „zdecydowanie” sprzeciwia się wprowadzenia euro, a 17,4 proc. „raczej” tego nie chce.

Przeciwnego zdania jest 27,3 proc. biorących udział w badaniu osób. 14,3 proc. przyznało, że jest „zdecydowanie” za przyjęciem euro, natomiast 13 proc. odpowiedział, że „raczej tak”. 5,9 proc. osób nie ma w tej sprawie zdania.

Kiedy zdaniem Polaków powinniśmy zamienić złotówkę na europejską walutę? Sprawdził to CBOS w sondażu na zlecenie Polskiej Agencji Prasowej.

Kiedy euro w Polsce?

Zdaniem niemal połowy respondentów (49 proc.) badanych przez CBOS na zlecenie Polskiej Agencji Prasowej w maju 2024 roku, w ogóle nie powinniśmy przyjmować euro. Co piąty badany (22 proc.) wskazał perspektywę 10 lat, a jedynie 13 proc. chce przyjęcia europejskiej waluty w ciągu najbliższych trzech lat. 6 proc. ankietowanych udzieliło odpowiedzi "trudno powiedzieć".

CBOS sprawdził, jak do kwestii przyjęcia euro odnoszą się wyborcy poszczególnych partii politycznych. Zwolennikami przyjęcia europejskiej waluty w perspektywie najbliższych trzech lat najczęściej są zwolennicy Koalicji Obywatelskiej oraz Lewicy (odpowiednio 28 proc. i 25 proc.). Po drugiej stronie są wyborcy Prawa i Sprawiedliwości, wśród których szybkiego przyjęcia euro chce zaledwie 1 proc. ankietowanych. To i tak jednak więcej niż w przypadku wyborców Konfederacji, gdzie zamiany złotówki na euro w ciągu trzech lat nie chce żaden ze zwolenników tego ugrupowania.

Nieco inaczej wyglądają te dane, jeśli chodzi o przyjęcie euro w ciągu dekady. Koncepcja ta budzi poparcie co dziesiątego sympatyka PiS i 6 proc. zwolenników Konfederacji. Największy entuzjazm wykazują tu wyborcy Koalicji Obywatelskiej oraz Trzeciej Drogi (odpowiednio 42 proc. i 37 proc.). Wśród głosujących na Lewicę przyjęcia euro w perspektywie 10 lat chce jedna trzecia zwolenników tej partii.

Zwolennicy przystąpienia do strefy walutowej przypominają, że Polska wchodząc do Unii Europejskiej zobowiązała się do rezygnacji ze złotego. Spośród krajów, które w 2004 r. dołączyły do Unii Europejskiej, euro przyjęły Cypr, Estonia, Malta, Litwa, Łotwa, Słowacja, Słowenia. Przy swoich dotychczasowych walutach zostały: Czech, Polska i Węgry.

Czytaj też:
Będą zmiany w lubianej uldze PIT. Dziś pozwala zaoszczędzić średnio 2 tys. zł
Czytaj też:
Problematyczne ozusowanie umów. Rzeczniczka MŚP ma do rządu prośbę

Opracowała:
Źródło: Wprost