Inflacja bazowa spada. NBP przedstawia najnowsze dane za luty

Inflacja bazowa spada. NBP przedstawia najnowsze dane za luty

Czy inflacja w Polsce wreszcie hamuje?
Czy inflacja w Polsce wreszcie hamuje? Źródło: Shutterstock
Inflacja bazowa w lutym wyniosła 3,6 proc., a wskaźnik CPI 4,9 proc. To oznacza spadek względem stycznia, ale inne wskaźniki rosną.

W lutym inflacja bazowa, liczona po wyłączeniu cen żywności i energii, wyniosła 3,6 proc. w ujęciu rocznym – podał w poniedziałek, 17 marca, Narodowy Bank Polski (NBP). Z kolei wskaźnik CPI w analizowanym okresie wyniósł 4,9 proc. w ujęciu rocznym. Wyniki te wskazują na spadek – w styczniu inflacja bazowa wynosiła 3,7 proc. Pozostałe wskaźniki inflacji bazowej wzrosły względem danych z poprzedniego miesiąca.

Inflacja bazowa – dane za luty 2025

Zgodnie z wyliczeniami NBP inflacja bazowa za luty w relacji rok do roku kształtuje się następująco:

  • po wyłączeniu cen administrowanych (podlegających kontroli państwa) wyniosła 3,5 proc., wobec 3,4 proc. miesiąc wcześniej,
  • po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych wyniosła 4,9 proc., wobec 4,8 proc. miesiąc wcześniej,
  • po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 3,6 proc., wobec 3,7 proc. miesiąc wcześniej,
  • tzw. 15-proc. średnia obcięta, która eliminuje wpływ 15 proc. koszyka cen o najmniejszej i największej dynamice, wyniosła 4,6 proc., wobec 4,4 proc. miesiąc wcześniej.

Czytaj też:
Historyczny kompromis w Niemczech. Miliardy na obronność, klimat i podupadłą infrastrukturę

Po co NBP podaje inflację bazową?

Wyliczane co miesiąc przez NBP cztery wskaźniki inflacji bazowej pomagają zrozumieć charakter inflacji w Polsce.

– Wskaźnik CPI pokazuje średnią zmianę cen całego, dużego koszyka dóbr kupowanych przez konsumentów. Przy wyliczaniu wskaźników inflacji bazowej analizie są poddawane zmiany cen w różnych segmentach tego koszyka. To pozwala lepiej identyfikować źródła inflacji i trafniej prognozować jej przyszłe tendencje. Pozwala też określić, w jakim stopniu inflacja jest trwała, a w jakim jest kształtowana np. przez krótkotrwałe zmiany cen wywołane nieprzewidywalnymi czynnikami – wyjaśnia NBP.

Jak wskazują eksperci z NBP, najczęściej używanym przez analityków wskaźnikiem jest wskaźnik inflacji po wyłączeniu cen żywności i energii.

– Pokazuje on tendencje cen tych dóbr i usług, na które polityka pieniężna prowadzona przez bank centralny ma relatywnie duży wpływ. Ceny energii (w tym paliw) są bowiem ustalane nie na rynku krajowym, lecz na rynkach światowych, czasem również pod wpływem spekulacji. Ceny żywności w dużej mierze zależą m.in. od pogody i bieżącej sytuacji na krajowym i światowym rynku rolnym – czytamy w komunikacie NBP.

Czytaj też:
Będą dopłaty do kredytów hipotecznych. Minister potwierdza
Czytaj też:
Coraz więcej ataków na polskie firmy. Dziś zwykły antywirus już nie wystarcza

Źródło: Narodowy Bank Polski