Periodyk wyjaśnia, że ryczałt nie mógł być formą rozliczania się dla osób wykonujących „usługi finansowe, ubezpieczeniowe, prawne, rachunkowo-księgowe, doradztwa podatkowego, kulturalne, rozrywkowe, reklamowe, związane ze sportem, rozrywką i rekreacją, z produkcją filmów, programów telewizyjnych, nagrań dźwiękowych i muzycznych”. Na liście jest wiele więcej wolnych zawodów, nie ujętych wprost w prawie.
Opłacalność ryczałtu kluczowa
„DGP” pisze, że termin decyzji, czy wybiera się podatek liniowy, czy ryczałt, mija właśnie 22 lutego. Jednocześnie dodaje, że decyzja nie jest łatwa i wymaga analizy opłacalności ryczałtu. Trzeba bowiem ustalić stawkę ryczałtu, jeśli wybierze się ten rodzaj rozliczenia, a może być ona różna. Dostępne są ryczałty 8,5 proc. lub niższy, 15 proc. lub 17 proc.
Dwa różne rodzaje kodów
„Sprawy nie ułatwia ustawa o zryczałtowanym podatku. Posługuje się bowiem kodami Polskiej Klasyfikacji Wyrobów i Usług (PKWiU), a w CEIDG podatnicy mają wpisany rodzaj działalności według Polskiej Klasyfikacji Działalności” – czytamy w „Dzienniku Gazecie Prawnej”.
Z ryczałtu mogą skorzystać także wynajmują powierzchnię w ramach działalności gospodarczej, a nie – jak dotąd – w ramach wynajmu prywatnego majątku.
Czytaj też:
To może być szansa dla zadłużonych firm. Prawniczka wyjaśnia