Podatkowe zmiany z Polskiego Ładu jednak wcześniej. Sejm odrzucił poprawkę Senatu

Podatkowe zmiany z Polskiego Ładu jednak wcześniej. Sejm odrzucił poprawkę Senatu

Morawiecki, Kaczyński i politycy PiS w Sejmie
Morawiecki, Kaczyński i politycy PiS w Sejmie Źródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
Podatkowa rewolucja, którą zakłada Polski Ład, jeśli się rozpocznie, to tak jak planował rząd, czyli 1 stycznia 2022 roku. Sejm w piątek odrzucił poprawkę Senatu w tej sprawie.

Sejm w piątek rozpatrywał poprawki do podatkowej części , które zgłosił Senat. Kluczowa z nich dotyczyła przesunięcia terminu, w którym zaczną obowiązywać zmiany. Izba wyższa zaproponowała, by rewolucja (nowy sposób rozliczania składki zdrowotnej, podniesienie kwoty wolnej do 30 tys. zł, kolejne ulgi i nowe zasady dla przedsiębiorców) zaczęła się dopiero 1 stycznia 2023 roku.

Senatorowie wprowadzili do nowelizacji kilku ustaw ponad 60 poprawek, zaproponowali też np. objęcie ulgą dla tzw. klasy średniej emerytów i osoby uzyskujące dochody na podstawie umowy zlecenia.

Sejm odrzucił część poprawek Senatu. Zmiany podatkowe z Polskiego Ładu od 2022 roku

zdecydował jednak, że poprawki należy odrzucić, jeśli już któreś przyjął, to dotyczyły one zmian redakcyjnych i doprecyzowujących. Teraz ustawa trafi na biurko prezydenta Andrzeja Dudy i po decyzji posłów, jeśli wejdzie w życie, to już 1 stycznia 2022 roku.

To da niecałe dwa miesiące np. księgowym i przedsiębiorstwom na przygotowanie się do zmian. Decyzję Sejmu na Twitterze skrytykował były wicepremier i minister rozwoju i technologii Jarosław Gowin, który napisał: „Rządowa większość odrzuciła wszystkie poprawki Senatu do ustawy podatkowej Polskiego Ładu. Wyrok na klasę średnią, ludzi pracowitych i przedsiębiorczych zapadł. A od stycznia drożyzna jeszcze przyśpieszy... To naprawdę zaczyna być groźne”.

Podatkowe zmiany Polskiego Ładu

Nowelizacja ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw zakłada m.in. wzrost kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł, wprowadzenie drugiego progu podatkowego na poziomie 120 tys. zł i zmianę dotyczącą składek zdrowotnych.

Składka zdrowotna ma być płacona liniowo od dochodu, bez możliwości odliczania od podatku. Dla osób rozliczających się według skali ma wynosić 9%. Niższa ma być dla firm rozliczających się w sposób uproszczony, czyli tych, które wybiorą podatek liniowy 19%, ryczałt lub kartę podatkową.

Dla osób o dochodach od 68,4 tys. zł do 133,6 tys. zł nowela wprowadza tzw. ulgę dla klasy średniej. Z tej ulgi będą mogli skorzystać zatrudnieni na etacie i przedsiębiorcy rozliczający się na zasadach ogólnych.

Nowela zakłada też ulgę dla pracujących emerytów. Osoby, które osiągną wiek emerytalny, ale nadal będą pracować i nie pobierać emerytury, otrzymają dodatkowe odliczenie w kwocie 85 tys. zł, czyli nie będą płacić podatku od dochodów nieprzekraczających 115 tys. zł.

Polski Ład. Jaka jest oferta rządu dla spółek i firm?

Jednocześnie wprowadzono kilkanaście zmian dotyczących nowych rozwiązań dla biznesu, w tym ulg podatkowych. Doprecyzowano też warunki, na podstawie których można będzie skorzystać z ulgi na powrót.

W nowelizacji zniesiono limit przychodów (100 mln zł) i dopuszczenie do estońskiego CIT także spółdzielni, spółek komandytowych i komandytowo-akcyjnych. Zniesione zostaje opodatkowanie na wejściu i na wyjściu.

Czytaj też:
Mieszkanie bez wkładu własnego. Senat poparł projekt, został tylko podpis prezydenta