W zeszłym roku cała setka najbogatszych Polaków zgromadziła majątek wyceniany w sumie na 188 mld zł. Co to jest, kiedy spojrzy się na fortuny tych, którzy mają polskie korzenie, ale z kraju dawno temu postanowili wyjechać. Jedna Miriam Adelson, dzisiaj piąta najbogatsza kobieta na świecie, ma majątek wyceniany na 157 mld zł. Jeden Brian Chesky ma więcej niż cała piątka naszych najbogatszych rodaków razem wziętych. Listy 100 najbogatszych Polaków z listą 20 najbogatszych z polskim rodowodem nie ma więc co zestawiać. Ale czy tych ostatnich można w ogóle nazywać Polakami?
Pięć lat temu do swoich polskich korzeni przyznał się Mark Zuckerberg. Sprzeciwiając się decyzji ówczesnego prezydenta USA Donalda Trumpa, który w 2017 roku wydał dekret zakazujący wjazdu do Stanów obywatelom siedmiu krajów, twórca Facebooka napisał: „Moi pradziadkowie pochodzą z Niemiec, Austrii i Polski. Stany Zjednoczone są narodem imigrantów i powinniśmy być z tego dumni”. We „Wprost” udało nam się wtedy dotrzeć do dokumentów potwierdzających to, o czym pisał Zuckerberg. W Polsce urodziła się Minnie Zuckerberg, z domu Wiesenthal. Mieszkała w Skale Podolskiej niedaleko Tarnopola. Do Stanów wyemigrowała w 1911 roku. Była praprababką Marka Zuckerberga. Polskie korzenie może mieć też Michael Bloomberg. Dziadek byłego burmistrza Nowego Jorku i jednego z najbogatszych Amerykanów mógł pochodzić z terenów dawnej Rzeczpospolitej. Ale trudno znaleźć wiarygodne potwierdzenie tych informacji.
W tym rankingu koncentrowaliśmy się na tych miliarderach, których najbliższa rodzina miała związek z Polską. Albo ich dziadkowie, albo rodzice, albo oni sami mieszkali w Polsce i w bardzo młodym wieku musieli znad Wisły uciekać. W wielu przypadkach to polscy Żydzi, którzy wyemigrowali z Polski jeszcze przed wojną albo w cudownych okolicznościach udało im się uciec przed obozem koncentracyjnym. Przybywając do Stanów nie mieli nic. Zaczynali życie od prostych prac – zbierali złom, szyli ubrania, składali krzesła.
Spośród milionów takich jak oni, którzy kiedyś zaryzykowali, spakowali się do kilku walizek i opuścili rodzinny dom w poszukiwaniu lepszego życia, tej garstce się udało. Spełnili swój amerykański sen i dorobili się za granicą potężnych pieniędzy. Wielu z nich o Polsce pamięta do dziś.
Jedna z bohaterek naszego zestawienia sfinansowała publikację książki o Ostrołęce, bo dowiedziała się, że stamtąd pochodzi jej rodzina. Drugi napisał niedawno na Twitterze, że w połowie czuje się Polakiem. Trzecia przy okazji jednej z wizyt w Warszawie, odebrała nowy polski paszport. Wszyscy z nich kiedyś postanowili zająć się biznesem, żeby dzisiaj znaleźć się na orbicie globalnych materiałów. Oto 20 najbogatszych z polskimi korzeniami.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.