Ponad 5 milionów emerytów w 2017 roku
– Na koniec 2017 roku mieliśmy w systemie powszechnym 5 milionów 493 tysięcy emerytów. W ciągu 12 miesięcy ich liczba wzrosła o 337 tysięcy. Z kolei rencistów pod koniec minionego roku było 814 tysięcy, a ich liczba spadła w porównaniu z poprzednim rokiem o blisko 100 tysięcy. Na stałym poziomie pozostaje liczba rent rodzinnych. To pokazuje, że obniżenie wieku emerytalnego wpłynęło po części na przesunięcie między grupami emerytów i rencistów – powiedziała Uścińska. W ubiegłym roku wypłacono w sumie 137 miliardów złotych na emerytury, 17,5 miliarda złotych na renty oraz 28 miliardów złotych na renty rodzinne.
„Świadczenie, które trudno nazwać emeryturą”
Z możliwości wynikającej z reformy dotyczącej obniżenia wieku emerytalnego postanowiło skorzystać 79 proc. osób uprawnionych do emerytury. Z danych wynika jednak, że średnie świadczenie jest niższe niż przed obniżeniem wieku emerytalnego. Przeciętne świadczenie z ustawy wiekowej to 2080 złotych miesięcznie. Wcześniej wynosiło 2170 złotych. W przypadku kobiet jest to 1610 zł, a mężczyzn — 2700 zł. Niestety aż 34 tys. osób otrzymało emeryturę mniejszą niż minimalna — poinformowała prezes ZUS.
– Z punktu widzenia całości nowego systemu takich osób z emeryturą poniżej minimalnej jest 166,6 tys. i liczba ta szybko rośnie. Zdecydowana większość z tej grupy osób ma świadczenia powyżej 500 zł, ok. 1,5 proc. stanowią emerytury o wysokości 100 zł i poniżej. Musimy myśleć, jak rozwiązać problem szybko powiększającej się grupy osób, których świadczenie trudno nazwać emeryturą – tłumaczyła Gertruda Uścińska.
Czytaj też:
Ten program już od 2019 r. może objąć 11 milionów pracowników. Ministrowie przedstawili PKK