Gospodarka rośnie, a firmy upadają. W czerwcu padł rekord

Gospodarka rośnie, a firmy upadają. W czerwcu padł rekord

Rosną koszty pracy w Polsce
Rosną koszty pracy w Polsce Źródło: FreeImages.com
W I półroczu 2018 r. w oficjalnych źródłach (Monitorach Sądowych i Gospodarczych) opublikowano informacje o 511 przypadkach niewypłacalności polskich przedsiębiorstw wobec 418 w I półroczu 2017 r. To wzrost o 22%. W samym czerwcu padł rekord - 105 przedsiębiorstw ogłosiło niewypłacalność. To ponad o 40 proc. więcej niż rok wcześniej. Mimo, że polska gospodarka rośnie, to są to poważne sygnały ostrzegawcze, że mogą czekać nas kłopoty.

Niewypłacalności obejmują niezdolność do regulowania zobowiązań wobec dostawców, skutkującą upadłością bądź którąś z form postępowania restrukturyzacyjnego.

Całe pierwsze półrocze, a w szczególności drugi kwartał to nie tylko rosnące wskaźniki wzrostu gospodarczego w polskiej gospodarce, ale także równie mocno, a nawet bardziej intensywnie narastające sygnały ostrzegawcze o kondycji samych firm. Liczba opublikowanych niewypłacalności rosła dynamicznie, pomimo wysokiej bazy, punktu odniesienia z lat ubiegłych. W skali całego półrocza wzrost ten wyniósł 22%.

– Wzrost konsumpcji pociąga za sobą większą skalę produkcji i sprzedaży polskich przedsiębiorstw, ale już niekoniecznie większe zyski, przynajmniej analogicznie do skali wzrostu zaangażowanych środków własnych. Z jednej strony – nie rosną ceny, o czym świadczy niska dotychczas inflacja, a z drugiej strony marże są drenowane przez rosnące koszty pracy, zaopatrzenia (najjaskrawiej w budownictwie), nowych regulacji i podatkowe (m.in. zakaz handlu w niedzielę, RODO itd. – wszystko to rodzi określone koszty po stronie przedsiębiorstw) – ocenia Tomasz Starus, Członek Zarządu Euler Hermes odpowiadający za ocenę ryzyka.

Dodatkowo wchodzą rozwiązania podatkowe, które mogą pogorszyć tą sytuację firm. Od 1 lipca firmy obowiązuje tzw. split payment. – Wprowadzenie mechanizmu podzielonej płatności może dodatkowo pogłębić ten trend upadłościowy – przy zaletach tego rozwiązania, potencjalnych korzyściach dla budżetu mieć ono będzie jednocześnie niezbyt pozytywny wpływ na płynność polskich firm – mówi Starus.

Czytaj też:
Asseco ma umowę z ZUS na 350 mln zł