Na możliwe złoża ropy mieli natrafić Kanadyjczycy z firmy Central European Petroleum. Portal iswinoujscie.pl informował nieoficjalnie, że „na Zatoce Pomorskiej pomiędzy Międzyzdrojami a Świnoujściem pod wodą i na wyspie Wolin firma z Kanady wykryła metodą sejsmograficzną wielką plamę, która może świadczyć o tym, że są tutaj złoża gazu i ropy”.
Odkryciu Kanadyjczyków poświęcono nadzwyczajne posiedzenie rady miasta. Jak można się było dowiedzieć z harmonogramu zamieszczonego na stronie miasta, sesja „o lokalizacji inwestycji związanej z ropą naftową i gazem ziemnym” zwołana została na wniosek radnych przez przewodniczącą Rady Miasta Świnoujście Elżbietę Jabłońską. Na spotkaniu obecni byli przedstawiciele spółki Central European Petroleum, którzy mieli przedstawić „plany dla rejonu Wolina”.
Przed wtorkową sesją rady portal iswinoujscie.pl informował, że według nieoficjalnych informacji, odkryte złoża mogą wystarczyć na około 30 lat dla Polski. Odkrycie wymaga szczegółowych badań w celu ustalenia m.in. jak duże tak naprawdę jest złoże oraz jaka jest jakość surowca. Konieczna jest również ocena, czy jego eksploatacja jest opłacalna.
Nie ma zgody
W tym celu Kanadyjczycy chcą postawić na 4 hektarach gruntu w lesie wiertnie, które wydrążą otwory o głębokości 3 500 metrów. Radni zajmowali się tą sprawą już w listopadzie. Nie wyrazili wówczas zgody, sceptyczny był również prezydent. – Teren ten jest przeznaczony na zaplecze dla plaży miejskiej. W bezpośrednim sąsiedztwie przebiegają też szlaki turystyczno-rowerowe do Międzyzdrojów – mówił cytowany przez portal swinoujscie.naszemiasto.pl prezydent Janusz Żmurkiewicz.
Samorządowiec podkreślał, że Świnoujście ma status uzdrowiska, a poszukiwania ropy mogą być niekorzystne dla środowiska. Podkreślił też, ewentualna inwestycja Kanadyjczyków stanowiłaby zagrożenie dla budowy terminala kontenerowego. Prezydent powiadomił o problemie m.in. Ministra Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej Marka Gróbarczyka.
Koncesja Kanadyjczyków
Firma Central European Petroleum w 2017 roku otrzymała koncesję na poszukiwanie, rozpoznanie i wydobycie ropy naftowej oraz gazu ziemnego na terenach położonych w granicach czterech gmin: Świnoujście, Międzyzdrojów, Dziwnowa i Wolina oraz na terenie przyległego morza. Badania sejsmiczne na wodach morskich w strefie przybrzeżnej zakończono na początku lipca tego roku. W październiku 2019 roku kanadyjska firma wystąpiła do Lasów Państwowych o dzierżawę gruntów leśnych o powierzchni około 3,85 hektara. Obszar ten miałby zostać wylesiony, a następnie miałaby w tym miejsce powstać wiertnia oraz dwa otwory poszukiwawcze. Wniosek uzasadniano wcześniejszą zgodą Ministerstwa Środowiska z 2017 roku.
Czytaj też:
Morawiecki: Kilkadziesiąt miliardów zł na wielkie projekty transportowe i energetyczne