Wbrew przewidywaniom większości ekspertów, Rada Polityki Pieniężnej podniosła stopy procentowe o 75 punktów bazowych. Oznacza to, że stopa referencyjna zostaje zmieniona z 4,5 na 5,25 proc. Kredytobiorcy muszą jeszcze bardziej zacisnąć pasa. Nadchodzą kolejne podwyżki rat.
Rada postanowiła podwyższyć stopy procentowe NBP o 0,75 pkt. proc do poziomu:
- stopa referencyjna 5,25% w skali rocznej;
- stopa lombardowa 5,75% w skali rocznej;
- stopa depozytowa 4,75% w skali rocznej;
- stopa redyskonta weksli 5,30% w skali rocznej;
- stopa dyskontowa weksli 5,35% w skali rocznej;
Stopy procentowe w górę zgodnie z przewidywaniami
Zdecydowana większość ekspertów zakładała podwyżkę o 100 punktów bazowych. Tego zdania byli m.in. ekonomiści banku PKO i mBanku. Ci drudzy w swoich przewidywaniach pisali: „Naszym zdaniem, w obliczu skoku inflacji w kwietniu do 12,3 proc. r/r, RPP zdecyduje się na kolejny ruch o 100 pb. w górę. Prognozowana przez nas stopa docelowa przesuwa się w okolice 7 proc”. Rada Polityki Pieniężnej zaskoczyła i wprowadziła niższą niż w poprzednim miesiącu podwyżkę.
To, że stopa referencyjna zostanie dziś podniesiona, było niemal pewne, kiedy jednak cykl podwyżek się zatrzyma? Tutaj wśród ekonomistów panuje nieco większa rozbieżność. Wspomniani już analitycy mBanku obstawiają poziom 7 proc. Oznacza to, że w czerwcu czekałaby nas jeszcze jedna podwyżka o 100 pb., a w lipcu o kolejne 75 punktów. Nieco bardziej ostrożni są eksperci z Credit Agricole i Santandera. Analitycy obu banków uważają, że po w czerwcu i lipcu RPP podwyższy stopę referencyjną jeszcze po 50 pb. i zatrzyma się na poziomie 6,5 proc.
Rada Polityki Pieniężnej po raz kolejny obradowała w zmniejszonym, ośmioosobowym składzie. Nadal nieobsadzone pozostają bowiem dwa miejsca. Jedno z nich pod koniec marca zwolnił Jerzy Żyżyński.
Czytaj też:
RPP prawdopodobnie podniesie stopy procentowe o 100 pkt bazowych. Co to oznacza dla kredytobiorców?