Polska liderem niechlubnego rankingu. KE kreśli pesymistyczny scenariusz ws. inflacji

Polska liderem niechlubnego rankingu. KE kreśli pesymistyczny scenariusz ws. inflacji

Mateusz Morawiecki i Magdalena Rzeczkowska
Mateusz Morawiecki i Magdalena Rzeczkowska Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Inflacja w Polsce według szybkiego szacunku GUS wyniosła w czerwcu 15,6 proc. 15 lipca urząd poda pełne dane, które z dużym prawdopodobieństwem będą nieco wyższe. Swoją prognozę podwyższyła także Komisja Europejska.

Już 15 lipca o 10:00 poznamy pełny odczyt inflacji za czerwiec, który poda Główny Urząd Statystyczny. W szybkim szacunku na początku lipca przedstawiono poziom 15,6 proc. Biorąc pod uwagę dynamikę wzrostu cen towarów i usług, a także doświadczenia z minionych miesięcy, można przewidywać, że piątkowy odczyt będzie nieco wyższy. Poziom 15,8 proc. nie powinien być zaskoczeniem.

Fatalne prognozy Komisji Europejskiej

Narodowy Bank Polski przewiduje, że szczyt inflacji w Polsce zostanie osiągnięty w pierwszym kwartale 2023 roku. Według projekcji NBP, w najbardziej realnym scenariuszu, na początku przyszłego roku inflacja wyniesie 18,8 proc., NBP podaje jednak widełki, analitycy zastrzegają, że wzrost cen może mieścić się w przedziale od 12 do nawet 26 proc.

Dobrych informacji dla Polski nie mają także analitycy Komisji Europejskiej. W letniej prognozie, którą opublikowano 14 lipca, KE przewiduje, że inflacja w Polsce na koniec 2022 roku wyniesie 12,2 proc., co uplasuje nas na szóstym miejscu, za Litwą (17 proc.), Estonią (17 proc.), Łotwą (15,5 proc.), Czechami (13,9 proc.) i Bułgarią (12,5 proc.). Średnia inflacja dla całej Unii Europejskiej ma sięgnąć 8,3 proc., a dla strefy euro, czyli państw, w których obowiązuje wspólna waluta, tylko 7,6 proc.

To jednak nie są najgorsze informacje, które płyną z najnowszej analizy Komisji Europejskiej. Czarny scenariusz dla Polski widać dopiero w 2023 roku, czyli wtedy, gdy również NBP przewidujesz szczyt inflacji. Zdaniem analityków KE, na koniec przyszłego roku Polska znajdzie się na pierwszym miejscu rankingu inflacji, czyli będziemy zmagać się z najwyższym wskaźnikiem w całej Unii Europejskiej. Analitycy przewidują, że będzie to 9 proc. Średnia dla całej UE ma wynieść 4,6 proc., a dla strefy euro 4 proc.

twitterCzytaj też:
Kiedy szczyt inflacji? Wiceprezes NBP wskazuje termin

Źródło: WPROST.pl