Radny Solidarnej Polski poszedł do Biedronki: Donald, przestań kłamać

Radny Solidarnej Polski poszedł do Biedronki: Donald, przestań kłamać

Dariusz Matecki
Dariusz MateckiŹródło:X / @DariuszMatecki
Krótki film Donalda Tuska, który miał pokazywać skalę inflacji w Polsce, stał się tematem do dyskusji politycznych. Reagują na niego głównie przedstawiciele Zjednoczonej Prawicy. Głos zabrali wiceminister finansów i radny Solidarnej Polski.

„Cześć Donald, właśnie byłem w Biedronce. Mam reklamówkę, ale tym razem nie dla ciebie. To reklamówka, mówiąca o twoim kłamstwie” – powiedział na wstępie swojej odpowiedzi na film Donalda Tuska, szczeciński radny Solidarnej Polski Dariusz Matecki.

Radny Solidarnej Polski odpowiada na film Tuska

Celem nagrania jest porównanie cen, które na swoim filmie pokazał Donald Tusk, z tymi, które zauważył w lokalnej Biedronce szczeciński radny.

Jak wskazuje, kilogram pomidorów kosztuje nie 14 zł, jak wskazał Donald Tusk, a 10,99 zł. Za worek cebuli Matecki zapłacił 4,99 zł, a nie 6 zł, jak Donald Tusk. „No i rekordzista, który jest też rekordzistą w kłamstwie, czyli schab. Mówisz, że twój ulubiony, ale nie znasz jego ceny. To nie 21 zł a 14,79 zł za kilogram. 30 proc. różnicy w tym, co powiedziałeś a rzeczywistą ceną” – powiedział radny, po czym zaczął wymieniać wszystkie zmiany w zarobkach i programach socjalnych, które wprowadził rząd Zjednoczonej Prawicy.

„Donald, przestań kłamać, wracaj do Brukseli, czy do Berlina podawać marynarki i zostaw Polaków w spokoju” – zakończył Dariusz Matecki.

Co ciekawe, Dariusz Matecki nie wskazał, czy istnieją różnice cen między sklepami sieci Biedronka w Warszawie (gdzie prawdopodobnie zakupy zrobił Tusk) i Szczecinie.

twitter

Donald Tusk na zakupach. Chodzi o inflację

Lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk zamieścił w mediach społecznościowych film, w którym pokazał, jak obecne ceny żywności zmieniły się w stosunku do tych z czasów końcówki rządów koalicji PO-PSL. Były premier posłużył się gazetką ze sklepu Biedronka z marca 2015 roku.

– Zakupy zrobione. Zobaczcie, pomidory 3,99 zł. Żart, oczywiście gazetka jest z marca 2015 roku – kiedy rządziliśmy, zanim PiS przejął władzę. Tak, wtedy 3,99 zł, teraz prawie 13 złotych – mówi na nagraniu szef PO.

W dalszej części filmu Tusk zwrócił uwagę na wzrost cen cebuli, która obecnie kosztuje sześć razy więcej niż 8 lat temu. – Mój ukochany schaboszczak – wtedy kilogram 11,99 zł, dzisiaj jest to prawie 21 złotych. I rekordzista. Wtedy dwa litry oleju to 8,99 zł, dzisiaj to prawie 22 złote – wyliczał były szef rządu.

Soboń o nagraniu Tuska. Pada porównanie do Andrzeja Leppera

Do nagrania odniósł się także 16 marca na antenie radia Wnet wiceminister finansów Artur Soboń. Polityk określił nagranie Tuska „szczytem populizmu, którego nie powstydziłby się śp. Andrzej Lepper”. – Donald Tusk przebił ten sufit. To pokazuje, jak będzie wyglądała ta kampania – powiedział Soboń.

– On nie mówi, że były takie ceny, a teraz są takie. On mówi „moja cena pomidora”. Rozumiem, że Donald Tusk ustala ceny w Polsce i ustalił cenę pomidora na 2015 rok – ironizował wiceminister.

Czytaj też:
Inflacja w lutym znów w górę. Co najbardziej zdrożało?
Czytaj też:
Jednocyfrowa inflacja pod koniec roku? Zuber: „Mamy bardzo duże szanse"

Źródło: WPROST.pl