Jak podaje Bloomberg od czasu rosyjskiej inwazji państwa Unii Europejskiej mrożą rezerwy rosyjskiego banku centralnego. Po wprowadzeniu 10 pakietu sankcji banki zostały zobowiązane do ujawnienia informacji o wielkości zasobów. Okazuje się, że zamrożonych zostało około 200 mld euro, należących do Rosji. "UE jest zobowiązana zapewnić, że Rosja zapłaci za szkody wyrządzone w Ukrainie" — powiedział rzecznik Komisji Europejskiej Christian Wigand, cytowany przez Bloomberga. Zapewni, że państwa wspólnoty poszukują obecnie sposobów na wykorzystanie tych środków.
Pieniądze oligarchów
Bloomberg podaje także, że państwa wspólnoty blokują również środki należące do osób prywatnych. Chodzi przede wszystkim o majątki oligarchów i osób znajdujących się na liście objętych sankcjami.
Od czasu inwazji na Ukrainę zablokowano w ten sposób ponad 24 mld euro. Sankcjami objęto 1500 osób, oraz liczne firmy i instytucje. Sankcje wprowadzono także na eksport rosyjskich towarów, w tym surowców energetycznych.
Nowe sankcje
Przebywający na szczycie G7 w Japonii premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak udzielił wywiadu BBC, w którym mówił m.in. o nowych sankcjach wobec Rosji. Zakładają one m.in. wprowadzenie embarga na rosyjskie diamenty, a także objęcie restrykcjami 86 przedsiębiorstw i osób powiązanych z prezydentem Federacji Rosyjskiej Władimirem Putinem, w tym osoby, które „aktywnie osłabiają wpływ istniejących sankcji”.
Rosyjski eksport diamentów był w 2021 roku wart 3,2 mld funtów (4 mld dolarów). Wcześniej importu rosyjskich diamentów zabroniły także Stany Zjednoczone i Unia Europejska. W tym roku Wielka Brytania planuje zablokować także import rosyjskiej miedzi, aluminium i niklu.
Czytaj też:
Pieniądze ze sprzedaży Chelsea wciąż zamrożone. Jest szansa, że trafią wreszcie do ofiar wojnyCzytaj też:
Chiny utrzymują Rosję przy życiu. Padnie nowy rekord wymiany handlowej