USA uniknęły katastrofy. Kluczowa ustawa czeka już tylko na podpis Joe Bidena

USA uniknęły katastrofy. Kluczowa ustawa czeka już tylko na podpis Joe Bidena

Chuck Schumer
Chuck Schumer Źródło:PAP/EPA / Michael Reynolds
Amerykańscy politycy w błyskawicznym tempie pracują nad ustawą zwiększającą limit zadłużenie finansów publicznych. Dzień po decyzji Izby Reprezentantów do sprawy odniósł się Senat.

Bankructwo techniczne USA coraz mniej prawdopodobne. Dzień po tym, jak ustawę zwiększającą limit zadłużenia finansów publicznych i zmieniającą budżety na dwa nadchodzące lata, przyjęła Izba Reprezentantów, teraz odniósł się do niej Senat.

USA nie zbankrutują, ale obniżą wydatki

Ustawa zakłada, że Stany Zjednoczone w kolejnych dwóch latach mocno ograniczą swoje wydatki. Inwestycje w 2024 roku mają zostać zamrożone z wyjątkiem nakładów na zbrojenia, które wzrosną o 1 proc. Zgodnie z założeniami projektu ma to pozwolić na ograniczenie zadłużenia USA o 1,5 biliona dolarów w okresie 10 lat.

Po przegłosowaniu w nocy z 31 maj na 1 czerwca przez Izbę Reprezentantów, ustawa trafiła do Senatu. 2 czerwca przyniósł też decyzję drugiej z izb Kongresu. Kluczowe rozwiązanie zostało przyjęte stosunkiem głosów 63 za do 36 przeciw.

Oznacza to, że do wejścia ustawy w życie i technicznego uratowania finansów publicznych potrzebny jest już tylko podpis prezydenta Joe Bidena. Jest to niemal pewne, gdyż osobiście uzgadniał on treść aktu prawnego.

USA na granicy bankructwa technicznego

Problem Stanów Zjednoczonych rozpoczął się 19 stycznia, gdy przekroczony został dozwolony prawnie limit zadłużenia, po którym niemożliwe jest dalsze pozyskiwanie funduszy za pomocą instrumentów dłużnych.

Ze względu na brak porozumienia w Kongresie, Stany Zjednoczone od tamtego czasu zmagały się z patową sytuacją, w której finanse publiczne zostały de facto zamrożone. Prawo nie pozwala bowiem przekroczyć ustawowego limitu długu w wysokości 31,4 biliona dolarów, czyli około 120 proc. przychodów.

Sekretarz Skarbu uruchomiła specjalne środki i napisała w liście do Kongresu, że mają one uratować gospodarkę przed technicznym bankructwem do 5 czerwca 2023 roku. Do tego momentu impas w Izbie Reprezentantów musiał się skończyć. „Jak stwierdziłam w moim liście z 13 stycznia, okres, na który nadzwyczajne środki mogą wystarczyć, jest przedmiotem znaczącej niepewności. Z szacunkiem ponaglam Kongres do szybkich działań” – czytamy w liście Janet Yellen.

Negocjacje do ostatniej chwili

Politycy musieli się porozumieć do początku czerwca. Inaczej USA straciłyby zdolność spłacania swoich obligacji, co równałoby się z technicznym bankructwem.

Do rozmów na ostatniej prostej wyznaczono ze strony Partii Republikańskiej spikera Izby Reprezentantów Kevina McCarthego, a z obozu władzy prezydenta Joe Bidena.

Po miesiącach spotkań i rozmów w nocy z 27 na 28 maja, politycy doszli do porozumienia. Prezydent nazwał je „kompromisem”, a reprezentant Republikanów „historycznym ograniczeniem wydatków”.

Czytaj też:
USA grozi niewypłacalność? Sekretarz skarbu ostrzega
Czytaj też:
USA na granicy bankructwa. Pozostał tydzień na rozwiązanie patu

Źródło: WPROST.pl / CNN