Niemiecki Instytut ZEW co miesiąc przeprowadza badanie nastrojów w gospodarce. Przepytuje 350 ekspertów z branży, w tym analityków i inwestorów instytucjonalnych. Lipcowy wynik okazał się bardzo niepokojący, perspektywę wyjścia z dołka oceniono znacznie gorzej, niż miesiąc temu.
Nastroje spadają
Badanie ocenia nastroje w niemieckiej gospodarce na skali +100/-100. Obecny wynik to -59,5 pkt, czyli o trzy punkty mniej, niż w czerwcu. To wynik depresyjny, jakiego od dawna nie widzieliśmy. Gorszy był tylko na początku pandemii i w pierwszych dniach rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Podobne wyniki notowano też w 2009 roku, kiedy zaczął się globalny kryzys finansowy.
Do najniższego poziomu od grudnia ubiegłego roku spadł też indeks nastrojów na najbliższe sześć miesięcy, co oznacza, że analitycy widzą coraz mniejszą szansę na wyjście z kryzysu gospodarczego.
Analitycy spodziewają się pogorszenia
– Oczekiwania gospodarcze ZEW przesuwają się jeszcze wyraźniej w kierunku negatywnym. Eksperci rynku finansowego spodziewają się dalszego pogorszenia sytuacji gospodarczej do końca roku. Główną tego przyczyną jest oczekiwanie dalszego wzrostu krótkoterminowych stóp procentowych w strefie euro i w USA. Ponadto relatywnie słabo oceniane są ważne rynki eksportowe, takie jak Chiny. Spodziewane pogorszenie koniunktury prawdopodobnie dotknie w szczególności sektory przemysłu. Oczekiwania dochodowe tych zorientowanych na eksport sektorów ponownie znacząco spadają – powiedział prezes Instytutu ZEW prof. Achim Wambach.
Jedyny obszar, w którym oczekiwania niemieckich analityków się poprawiły, to perspektywa rozwoju gospodarczego w strefie euro.
Czytaj też:
Stopy procentowe spadną we wrześniu? Glapiński: To możliweCzytaj też:
Płaca minimalna w 2024 r. Nie ma porozumienia z partnerami społecznymi