W wynikach deweloperów widać wyraźne odbicie. „Bezpieczny kredyt” zapowiada koniec kryzysu?

W wynikach deweloperów widać wyraźne odbicie. „Bezpieczny kredyt” zapowiada koniec kryzysu?

Nieruchomości
Nieruchomości Źródło:Pixabay
Już na kilka tygodni przed inauguracją programu „Bezpieczny kredyt 2 proc.” widać było zwiększone zainteresowanie zakupem nieruchomości. Załamanie na rynku mieszkań odchodzi w niepamięć, co znajduje odzwierciedlenie w danych publikowanych przez deweloperów notowanych na giełdzie.

Na koniec każdego kwartału większość giełdowych deweloperów publikuje statystyki sprzedażowe. Dynamika sprzedaży pokazuje, że z kwartału na kwartał jest coraz lepiej pod względem liczby sprzedawanych mieszkań – informuje serwis Bankier, który omawia zbiorcze statystyki.

Nieruchomości. Deweloperzy giełdowi sprzedają coraz więcej

Zakończony drugi kwartał 2023 r. był już dla prawie wszystkich największych deweloperów lepszy niż ten sprzed roku, kiedy sprzedaż spadła o 50-60 proc. Najlepiej w ujęciu rok do roku wypadł wzrost wolumenów sprzedaży Marvipolu (+244 proc.), a o blisko 100 proc. wynik poprawił Lokum. Pod kreską był tylko Dekpol, który jednak poprawił się za okres całego pierwszego półrocza. W sumie wolumen analizowanych spółek wzrósł o 38 proc.

W poprzednim kwartale nominalnie najwięcej mieszkań sprzedał Dom Development (931), który jednak jako jedyny nie odnotował dwucyfrowej dynamiki sprzedaży w ujęciu kwartał do kwartału. Tutaj liderem był Atal, który sprzedał ich 740, czyli o 84 proc. więcej niż w pierwszych trzech miesiącach roku. W sumie w ujęciu kwartał do kwartału sprzedaż skoczyła o 24 proc.

Po pierwszym półroczu Marvipol i Lokum zanotowały wzrosty sprzedaży większe niż 100 proc. w porównaniu z pierwszym półroczem 2022 r. Sprzedaż ruszyła też w Inpro (+78 proc.), a na dwucyfrowym plusie są jeszcze najwięksi deweloperzy, jak Develia i Dom Development.

Już w czerwcu wzrosła liczba wniosków o kredyt

Wzrost liczby sprzedawanych mieszkań deweloperzy zawdzięczają m.in. programowi „Bezpieczny kredyt 2 proc”., który wystartował 3 lipca.Kredyt z dofinansowaniem będzie mogła uzyskać osoba do 45. roku życia, która nie ma i nie miała nigdy wcześniej mieszkania, domu ani spółdzielczego prawa do lokalu lub domu.

W czerwcu 2023 r. o kredyt mieszkaniowy wnioskowało łącznie 22,01 tys. potencjalnych kredytobiorców w porównaniu do 19,51 tys. rok wcześniej – jest to wzrost o 12,8 proc.. W porównaniu do maja 2023 r. liczba osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy jednak spadła o 1,6 proc.

Średnia wartość wnioskowanego kredytu mieszkaniowego w czerwcu br. wyniosła 382,06 tys. zł i była wyższa o 12,1 proc. w relacji do wartości z czerwca 2022 r. W porównaniu do maja 2023 r. była wyższa o 0,7 proc.

– Czerwcowy odczyt BIK Indeksu Popytu na Kredyty Mieszkaniowe wystrzelił i pokazuje, że w czerwcu br. złożono wnioski kredytowe na wartość o 26,5 proc. wyższą niż przed rokiem. Interpretując tę informację trzeba jednak pamiętać, że od maja 2021 r. aż do sierpnia 2022 r., gdy odnotowaliśmy najniższy odczyt wartości Indeksu i był on w silnym trendzie spadkowym, tworzy on obecnie oraz aż do sierpnia br. niską bazę dla porównań z 2022 r. Właśnie efekt statystyczny niskiej bazy z czerwca 2022 r. częściowo odpowiada za tak wysoki czerwcowy odczyt BIK Indeksu – PKM. I jak pisałem przed miesiącem, kolejny po maju dodatni odczyt Indeksu jest symptomem trwałej poprawy sentymentu do kredytów mieszkaniowych mówi dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK i dodaje, że nadal warto śledzić zachowanie dwóch składowych Indeksu, tj. liczbę osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy oraz średnią kwotę wnioskowanego kredytu.

Czytaj też:
Sprzedaż mieszkań „na petardzie”, ale potencjalny duży problem już jest widoczny

Czytaj też:
Minister bagatelizował obawy o ceny nieruchomości. Po 2 tygodniach wiadomo, że się mylił

Opracowała:
Źródło: Bankier / Wprost