Tusk: Leśnicy nie mogą już patrzeć na to, jak rżnie się polskie lasy

Tusk: Leśnicy nie mogą już patrzeć na to, jak rżnie się polskie lasy

Donald Tusk
Donald Tusk Źródło:X / Platforma Obywatelska
Temat lasów w Polsce stał się tematem kampanii wyborczej. Kwestia była poruszana nawet podczas debaty kandydatów w TVP. Do kwestii wycinki odniósł się w Ełku Donald Tusk.

Przewodniczący Koalicji Obywatelskiej Donald Tusk spotkał się z wyborcami w Ełku. Pośród wielu poruszonych tematów, mówił także o jednym, który był także elementem debaty przedwyborczej w TVP. Chodzi o prywatyzację i wycinkę polskich lasów.

– Leśnicy w Płocku powiedzieli mi, że nie mogą już patrzeć na to, jak rżnie się polskie lasy na potęgę i wywozi nieprzetworzone, za liche pieniądze do Chin – powiedział podczas spotkania w Ełku Donald Tusk.

– W tym samym czasie setki firm meblarskich i produkujących rzeczy, do których potrzebne jest drewno, jako surowiec mają coraz większe kłopoty, bo w Polsce nie ma drewna, a jak jest, to bardzo drogie. Dzisiaj polscy przedsiębiorcy kupują drewno w Czechach, Austrii, Niemczech i Szwecji, bo naszej jest niedostępne lub za drogie – dodał przewodniczący Platformy Obywatelskiej.

Tusk o wycince lasów: Ktoś na tym zarabia

Były premier zasugerował również, że wycinka lasów na taką skalę wcale nie przekłada się na gospodarkę kraju. Jego zdaniem, ktoś na tym zarabia.

– Ktoś na tym zarabia. Ktoś nadstawił kieszeń, aby polskie lasy, wywożone do Chin przyniosły mu korzyść. Nie Polsce, nie wam, nie polskim firmom, ale kilku cwaniakom, tak jak ci, którzy zarobili kupę pieniędzy na ukraińskim zbożu – powiedział Donald Tusk.

Największa wycinka w historii

Jak wynika z danych państwowego Głównego Urzędu Statystycznego, eksport drewna i artykułów z drewna w latach 2007-2022 zdecydowanie wzrósł. Trudno jednak mówić, aby ostatnie cztery lata były rekordowe.

Na podstawie danych GUS grafikę obrazującą skalę eksportu opublikował na portalu X Sławomir Kalinowski, ekonomista z Polskiej Akademii Nauk. „W szczytowym okresie (w 2018 roku), było to 12,18 mln ton rocznie! Do lipca 2023 roku sprzedano już 5,0 mln ton, czyli ponad połowę tego co sprzedano w zeszłym roku!” – napisał, wskazując na rok 2018, który faktycznie był rekordowy. Z Polski wywieziono wtedy ponad dwa razy więcej drewna niż w roku 2007.

Czytaj też:
Tusk o „niepokojących pogłoskach”. Dowódcy obawiali się użycia wojska przez PIS?
Czytaj też:
Trwają kontrole obrotu drewnem. Pod lupą GIOŚ dwa województwa