Ropa naftowa staniała w poniedziałek na giełdzie w Nowym Jorku o 1 procent i kosztuje nieco ponad 137 USD za baryłkę, po wzroście do rekordowych 139,12 USD w piątek - podają maklerzy.
Baryłka WTI na NYMEX w Nowym Jorku staniała rano w handlu elektronicznym o 1,42 USD do 137,12 USD.
Spadki cen surowca to reakcja na wypowiedź ministra ropy Arabii Saudyjskiej Ali al-Naimiego, że ostatnie zwyżki cen surowca nie miały swojego uzasadnienia.
W piątek ropa w USA zdrożała o 10,75 USD, czyli 8,4 proc., do 138,54 USD, za baryłkę na zamknięciu.
Była to reakcja na wzrost bezrobocia w USA do 5,5 proc. z 5,0 proc. i na komentarze analityków Morgan Stanley, że ropa może zdrożeć do 150 USD za baryłkę w ciągu miesiąca.
ab, pap