Prokuratura i Federalny Urząd Kryminalny przeszukały centralę państwowego banku niemieckiego KfW we Frankfurcie nad Menem, który we wrześniu przelał 319 milionów euro na konta upadającego amerykańskiego banku Lehmann Brothers.
Prokuratura podejrzewa działanie na szkodę firmy.
Śledztwo ma ustalić, czy osoby odpowiedzialne za transakcje banku nie były w stanie wstrzymać przelewu dla Lehmann Brothers pomimo wiedzy o problemach z płynnością w amerykańskim banku oraz w związku z zaczynającym się kryzysem na rynkach finansowych.
Dochodzenie objęło pięciu członków zarządu KfW oraz kierownika wydziału odpowiedzialnego za zarządzanie ryzykiem.
KfW tłumaczył, że operacja, dokonana 15 września, była wynikiem "błędnej oceny sytuacji" oraz "wpadką". Dwóch członków zarządu straciło stanowiska.
Grupa bankowa KfW należy w 80 procentach do niemieckiego państwa, a w 20 procentach - do krajów związkowych.
pap, keb