W grudniu korekta budżetu?

W grudniu korekta budżetu?

Dodano:   /  Zmieniono: 
photos.com 
Światowe giełdy, w tym GPW, w piątek zwyżkowały; WIG20 wzrósł o 1,66 proc. Minister finansów Jacek Rostowski nie wyklucza korekty założeń makroekonomicznych do budżetu na 2009 r., jeśli sytuacja będzie tego wymagać.

 

Zdaniem ministra, w związku z tym, że rynki światowe są jeszcze nieustabilizowane, jakiekolwiek decyzje powinny być podjęte w ostatnim możliwym momencie, gdy resort będzie mieć możliwie najlepsze rozeznanie.

"Wydaje się, że sytuacja się stabilizuje. Mam nadzieję, że jakichkolwiek zmian, o ile byłyby one potrzebne, dokonalibyśmy w grudniu. Ale jest też możliwe, że będziemy w sytuacji, gdy nie będzie możliwe przewidzenie z wystarczającą pewnością, jaki będzie wzrost gospodarczy. Wtedy prawdopodobnie weszlibyśmy w przyszły rok z takim budżetem, jaki mamy, ale ograniczalibyśmy wydatki tak, by mieć pewność, że nie wykroczą poza bezpieczny poziom" - powiedział Rostowski w radiowej Trójce.

"Potem już analizowalibyśmy sytuację na bieżąco i wprowadzilibyśmy zmiany, gdy już będziemy pewniejsi" - dodał.

Niemiecki DAX rósł na piątkowym zamknięciu o 2,4 proc., francuski CAC 40 o 2,3 proc., a brytyjski FTSE 100 o 2 proc. Niewielką zwyżką notowań zakończyła się sesja na rosyjskich giełdach. Indeks RTS zyskał 1,6 proc., natomiast MICEX podskoczył o 0,6 pkt.

Ok. godz. 19 (czasu polskiego) główne amerykańskie indeksy rosły o przeszło 2 proc., a Dow Jones Industrial zwyżkował o ponad 2,2, proc.

Parlament Ukrainy przyjął zaproponowany przez prezydenta Wiktora Juszczenkę pakiet ustaw antykryzysowych, którego domagał się Międzynarodowy Fundusz Walutowy w zamian za przyznanie kredytu w wysokości 16,5 mld dol., który pozwoli ograniczyć wpływ światowego kryzysu finansowego na ukraińską gospodarkę.

Pakiet przewiduje utworzenie funduszu stabilizacyjnego w budżecie państwa, który powstanie m.in. za pieniądze uzyskane z prywatyzacji. Środki te będą wykorzystywane na kredyty dla banków i wspieranie biznesu. Ustawy mają także zapewnić lepszą ochronę depozytów bankowych osób prywatnych, umożliwić państwu kupowanie akcji banków przeżywających trudności i doprowadzić do większej dyscypliny budżetowej.

Ukraina jest trzecim krajem - po Węgrzech i Islandii - który otrzyma pożyczkę z MFW w związku ze światowym kryzysem finansowym.

Wiceprzewodniczący ukraińskiej Narodowej Agencji ds. Euro 2012 Jewhen Wilinski zapewnił, że pogłoski o całkowitym wstrzymaniu na Ukrainie prac związanych z Euro2012 nie są prawdziwe. Poinformowała o tym w piątek gazeta "Segodnia". W czwartek Wilinski mówił, że prace stanęły. Wskazywał, że oprócz problemów finansowych, główną przeszkodą w przygotowaniach do mistrzostw jest przestarzałe i nienowelizowane prawo.

Islandzkie media, powołując się na wypowiedź premiera Geir Haarde, podały wstępną ocenę kosztów kryzysu bankowego. Ich suma ma sięgnąć ponad 7,1 mld euro. Równa się to 85 proc. krajowego PKB z roku 2007. W przyszłym roku deficyt budżetowy osiągnie najpewniej wielkość równą 10 proc. krajowego PKB.

Z pomocą Islandii przyszły Wyspy Owcze, które zaoferowały jej kredyt w wysokości 52,3 mln USD.

Nienajlepiej nastrajały opublikowane w piątek wskaźniki makroekonomiczne. Indeks optymizmu konsumentów w USA, opracowywany przez Uniwersytet Michigan, spadł w październiku do 57,6 pkt z 70,3 pkt na koniec września. Wskaźnik wyprzedzający koniunktury w Szwajcarii zniżkował w październiku do 0,35 pkt z 0,52 pkt we wrześniu - podał instytut badań rynkowych KOF. Z kolei wskaźnik zaufania wśród brytyjskich konsumentów spadł w październiku do minus 36 pkt z minus 32 pkt we wrześniu - podał Gfk NOP Ltd.

pap, keb, ab