Pomoc w wysokości 1 mld euro obiecał już pół roku temu przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Barroso podczas posiedzenia G8 jako odpowiedź Unii Europejskiej na rosnące ceny żywności na rynkach światowych. Pieniądze mają zostać przekazane biednym krajom, które są importerami netto żywności, na zakup zbóż i nawozów, by poprawić własną produkcję.
Początkowo planowano, że środki będą pochodzić z niewydanych funduszy na Wspólną Politykę Rolną (WPR). Ale ten pomysł nie podobał się niektórym krajom UE, jak Holandia, Austria, Wielka Brytania, Finlandia, Dania i Szwecja, a więc płatnikom netto do unijnej kasy. Te kraje wolały, by niewykorzystane środki z WPR wróciły do ich budżetów narodowych, zgodnie z procedurą, zamiast finansować pomoc na państw trzecich.
Z kolei Parlament Europejski zakwestionował procedurę przekazywania funduszy rolnych na inne cele.
Po miesiącach negocjacji udało się osiągnąć w piątek porozumienie. Jak powiedziały PAP służby prasowe PE, obiecany 1 mld euro pochodzić będzie z tzw. instrumentu elastyczności, puli pomocy dla państw trzecich (z pomocy humanitarnej) oraz realokacji innych środków. By było go łatwiej uzbierać - całą kwotę 1 mld euro rozłożono na trzy lata. Środki pójdą z budżetu 2008, 2009 i 2010.
pap, keb