Przedstawiciele firmy Brookfield Properties, do której należy Zuccotti Park, przybyli tam pod eskortą policji i powiadomili demonstrujących o zamiarze rutynowego uporządkowania okupowanych przez nich zapuszczonych terenów ponieważ pogorszeniu uległy tam warunki sanitarne. W reakcji na zapowiedź sprzątania podjęli się tego sami protestujący, którzy czyścili ławki, kamienne chodniki, a nawet przesadzali kwiaty. Wynajęli też specjalnie śmieciarkę. Mimo to kierownictwo Brookfield Properties oświadczyło, że do planowanego sprzątania dojdzie, a po jego zakończeniu każdy będzie mógł znów odwiedzić park, ale będzie musiał zrobić to zgodnie z przeznaczeniem obiektu. Według komisarza policji nowojorskiej Raymonda Kelly, jego funkcjonariusze będą obecni podczas czyszczenia by zapewnić, że będzie miało spokojny przebieg. - Po sprzątaniu, będą mogli wrócić, ale bez narzędzi, sprzętu, śpiworów - przestrzegł przedstawiciel policji.
Tymczasem Szporer zaprosił wraz z przyjaciółmi do Nowego Jorku Lecha Wałęsę. - Jego zdolności pokazania, że niemożliwe jest możliwe oraz umiejętność mobilizowania masowych strajków związkowców i tworzenia autentycznego, pozbawionego przemocy ruchu jest czymś co nas inspiruje. Zaprosiliśmy go by zademonstrował solidarność z nami, bo jest to prawdziwy ruch solidarnościowy. Powitamy go z otwartymi rękami bo zmienił kompletnie rząd kraju aby zrobić z niego kraj należący do ludzi - tłumaczył.
PAP, arb