Polska dostanie więcej pieniędzy z UE?

Polska dostanie więcej pieniędzy z UE?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jak zaznaczyła szefowa resortu rozwoju regionalnego, będzie to drugi z rzędu, ale zarazem prawdopodobnie ostatni tak duży budżet dla Polski. (fot. sxc)
W nowym budżecie UE Polska ma niewielkie szanse na zdobycie 80 mld euro, zapisanych w projekcie, ale prawdopodobnie dostanie więcej niż dotychczas - powiedziała minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska.

- W projekcie, który Komisja Europejska przedstawiła, można dla Polski wyliczyć 80 mld euro, ale na pewno nie będzie to 80 mld, ponieważ rozmowy są bardzo ciężkie. Z całą pewnością mogę teraz powiedzieć - z  poziomu ministerstwa, rządu - że ta alokacja dla Polski będzie pomiędzy 68 mld, które mamy teraz, a 80 mld zapisanych w projekcie budżetu -  powiedziała Bieńkowska.

Jak zaznaczyła szefowa resortu rozwoju regionalnego, będzie to drugi z  rzędu, ale zarazem prawdopodobnie ostatni tak duży budżet dla Polski. - Jeżeli nowy budżet będzie oscylował około kwoty siedemdziesięciu -  siedemdziesięciu paru miliardów euro, to będziemy mogli mówić - jeśli nie będzie jakiegoś ogromnego krachu europejskiego - o kolejnym wielkim budżecie, pewnie ostatnim. Mam nadzieję, że to będzie ostatni taki budżet dla Polski, bo to by oznaczało, że Polska jest na tyle osiadła na  swoich "nogach gospodarczych" i na tyle ma dobre wyniki gospodarcze, że  nie potrzeba jej już tak wielkich pieniędzy - zaznaczyła minister.

Wstrzemięźliwość zalecana

Bieńkowska przypomniała, że obecnie z funduszy unijnych Polska ma  przyznane 68 mld euro, co wraz z całym polskim dofinansowaniem oznacza zrealizowanie inwestycji i przedsięwzięć wartych łącznie 112 mld euro. Zaleciła jednocześnie wstrzemięźliwość przy planowaniu wydatków z nowego budżetu. - Jesteśmy w takim momencie, że rozmawiamy o budżecie. Rozmowy są bardzo trudne, bo w momencie kryzysu europejskiego i w tym momencie byłabym jak najdalej od tego, by planować już jakieś inwestycje z tego budżetu - podkreśliła.

Plany

Zdaniem Bieńkowskiej można już jednak wstępnie planować kierunki przyszłych inwestycji z unijnym dofinansowaniem, na podstawie dostępnych dokumentów: strategii "Europa 2020", projektu budżetu i regulacji unijnych dotyczących polityki spójności. -Z tych trzech dokumentów można wywieść, jakiego typu projekty będą mogły być bardziej realizowane niż  inne  - zapewniła minister.

Pod koniec czerwca ub.r. Komisja Europejska zaproponowała, by nowy 7-letni budżet UE wyniósł 972,2 mld euro wobec 925 mld euro w latach 2007-2013, co oznacza wzrost o 5 proc. KE proponuje utrzymać na poziomie porównywalnym do obecnego fundusze na politykę rolną (371,7 mld euro, z czego 281 mld na dopłaty bezpośrednie) oraz fundusze spójności (376 mld euro, w tym dla Polski około 80 mld euro); wzrosty dotyczą m.in. badań i innowacyjności, a  także polityki sąsiedzkiej i imigracyjnej.

eb, pap