Na początku kwietnia kierownictwo koncernu zawiadomiło o swoich planach przeniesienia produkcji sprzętu AGD do Polski, uzasadniając to kryzysem. W None natychmiast rozpoczął się strajk i akcja protestacyjna. Po wstępnych rozmowach ze związkowcami poinformowano, że negocjacje w sprawie przyszłości fabryki w None rozpoczną się 9 maja. Związkowcy od razu ogłosili, że we wszystkich zakładach firmy we Włoszech odbędzie się trzygodzinny strajk w obronie filii pod Turynem, która jest zagrożona zamknięciem.
Po raz pierwszy Indesit wyraził wolę transferu produkcji do Polski w 2009 r., ale ostatecznie wycofał się z tych planów w wyniku protestów związków. W grudniu 2011 roku dziennik „Corriere della Sera" napisał, że włoskie firmy produkujące sprzęt AGD grożą, że jeśli we Włoszech nie poprawią się warunki dla przemysłu i na rynku pracy, przeniosą fabryki do Polski. Domagają się głównie obniżenia podatków i kosztów pracy. Mediolańska gazeta podkreśliła, że przeniesieniem zakładów grożą najwięksi producenci w tym sektorze, który uważany jest za symbol "włoskiego cudu gospodarczego".
Włoskie firmy przyznają, że klienci kupują coraz mniej ich towarów, ponieważ wybierają tańsze. Włoskie są drogie z powodu kosztów pracy - we Włoszech są one, jak obliczono, cztery razy wyższe niż w Polsce.
Indesit ma w Polsce cztery zakłady produkcyjne. W dwóch fabrykach w Łodzi produkowane są lodówki i kuchenki, a w dwóch zakładach w Radomsku pralki i zmywarki. Łącznie spółka ma 16 zakładów produkcyjnych w Europie i poza nią.
sjk, PAP