Wartość złotowych kredytów konsumpcyjnych od stycznia do maja powiększyła się o 2,7 mld zł. To niemal dwa razy tyle, ile przed rokiem. W 2012 r. na wynik bliski 3 mld zł klienci i banki pracowali prawie 8 miesięcy. Jak mocno zmienił się klimat na rynku kredytów konsumpcyjnych, jeszcze lepiej pokazuje przypomnienie danych z 2012 r. – wówczas przez pierwszych pięć miesięcy klienci przede wszystkim spłacali, zamiast pożyczać, i ich kredyty konsumpcyjne stopniały o 2,8 mld zł (do 124,7 mld zł). Na koniec maja 2014 r. wartość zadłużenia na konsumpcję w złotych wynosiła 133,4 mld zł (dodatkowe 7 mld zł kredytów konsumpcyjnych Polacy spłacali w walutach). Głównym motorem wzrostu są pożyczki gotówkowe i kredyty ratalne. Kredyty na kartach podwyższyły się nieznacznie, a w rachunkach bieżących spadły o ponad 0,9 mld zł do 10,1 mld zł.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.