Podatek, natychmiast skrytykowany przez towarzystwa lotnicze, jest ustępstwem mniejszościowego rządu socjaldemokratów wobec Partii Zielonych. Domaga się ona dodatkowych inicjatyw państwa na rzecz ochrony klimatu.
"Wymiar podatku będzie uzależniony od klasy, którą się podróżuje oraz tego, czy jest to rejs na obszarze Europy czy też poza nią" - głosi oświadczenie ministerstwa.
Minimalny wymiar podatku w wysokości 96 koron ma obowiązywać dla lotów na obszarze Europy najniższą klasą. W przypadku pozostałych biletów na rejsy w Europie dopłata wyniesie 192 korony, a wszystkich rejsów pozaeuropejskich 420 koron.
Podatek wejdzie w życie w lipcu przyszłego roku, ale będą z niego zwolnione bilety zamówione przed 1 czerwca na podróże przed 1 stycznia 2007 roku.
Tani przewoźnik powietrzny Ryanair jest jednym z najzagorzalszych krytyków nowego podatku, nazywając go głupim. Swój sprzeciw zadeklarowało także flagowe skandynawskie towarzystwo lotnicze SAS.
ss, pap