Rosyjska ropa z ogromną przeceną. Pomimo tego nie ma chętnych kupców

Rosyjska ropa z ogromną przeceną. Pomimo tego nie ma chętnych kupców

Ropa naftowa
Ropa naftowa Źródło:Shutterstock / pan demin
Rosyjska ropa naftowa Urals jest najtańsza od 30 lat, ale Rosjanom trudno ją sprzedać. Transportu odmówili armatorzy, a z zakupu wycofały się firmy handlujące ropą.

W czwartek potaniała rosyjska ropa marki Urals. Jej koszt dla odbiorców w Europie Północno-Zachodniej i basenie Morza Śródziemnego „spadł w czwartek do minimalnego poziomu w stosunku do marek Morza Północnego datowanego w historii monitoringu firmy Argus odpowiednio od 19 września 1994 r. i 2 stycznia 1990 r”. informuje „Rzeczpospolita”.

Wojna na Ukrainie. Nie chcą współpracować z rosyjskimi sprzedawcami

Zniżka dla Urals na północnym zachodzie Europy wzrosła w czwartek o 4,35 dol. za baryłkę w porównaniu ze środą do 11,65 dol. za baryłkę. Na południu Europy zniżka na dostawy Urals zwiększyła się o 6,96 dol. W czwartek, po ogłoszeniu przez Joe Bidena sankcji na rosyjski system bankowy i zakazu transakcji w dolarach, z zakupów rosyjskiej ropy zrezygnowały największe firmy handlujące surowcami oraz klienci w wielu krajach Europy. Ze współpracy zrezygnowały także największe banki oraz armatorzy tankowców, którzy nie chcą wypożyczać statków do transportu Urals.

Rosyjska giełda odrabia czwartkowe straty

W czwartek rano rosyjska giełda czasowo zawiesiła funkcjonowanie. Po wznowieniu handlu nastąpił prawdziwy krach. Indeks Moex, który skupia największe rosyjskie spółki – w tym wielkie państwowe koncerny – nurkuje. Spadek na całym indeksie to ponad 33 proc., ale jeszcze bardziej spektakularnie sytuacja widoczna jest na poszczególnych spółkach.

Piątek przyniósł uspokojenie sytuacji. Inwestorzy ocenili, że zapowiedziane sankcje wcale nie są tak groźne, jak spodziewali się w najczarniejszym scenariuszu – nic na przykład nie wskazuje, by w najbliższym czasie Rosja miała zostać wykluczona z systemu SWIFT.

W piątek rano główny indeks moskiewskiej giełdy akcji RTS rósł o ponad 25 proc., ale po krótkim czasie potężne wzrosty zelżały do ok. 20 proc. Tak natomiast wygląda wykres dla całego tygodnia. Za tąpnięcie odpowiada czwartkowa niepewność.

Czytaj też:
Cena ropy naftowej reaguje na sytuację na Ukrainie. Już niedługo na stacjach znów zapali się 6 zł