Jak wynika z majowego badania przeprowadzonego na zlecenie Krajowego Rejestru Długów i NFG, na pierwszym miejscu listy płatności w przedsiębiorstwach wciąż są wynagrodzenia dla pracowników (blisko 88 proc.), ale na znaczeniu zyskały zobowiązania wobec kluczowych kontrahentów (36,8 proc.).
Jak wskazał PAP prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej Adam Łącki, pandemia zmieniła sposób myślenia przedsiębiorców. – Firmy rozumieją, jakie znaczenie ma utrzymanie płynności finansowej w warunkach kryzysu. Jeśli upadną ich kluczowi dostawcy, sami też na tym stracą – podkreślił. Dodał, że na początku roku, gdy nic nie zwiastowało kryzysu, kluczowi kontrahenci plasowali się na czwartym miejscu od końca w firmowym zestawieniu płatności z 18,7 proc. wskazań.
W porównaniu do badań ze stycznia wyraźnie wzrósł też odsetek firm, dla których priorytetem są nie tylko pensje pracowników, ale też nagrody, premie oraz podwyżki dla zatrudnionych. Pensje pracowników w pierwszej kolejności opłaca 87,6 proc. firm. W styczniu, kiedy jeszcze nic nie zwiastowało kryzysu, wskazania były na poziomie 74,4 proc. – wynika z badania.
Nagrody, premie i podwyżki
W maju wzrósł też odsetek firm deklarujących, że priorytetem jest dla nich wypłacenie pracownikom nagród, premii oraz podwyżek. Obecnie co druga firma stosuje taką politykę w regulowaniu płatności, podczas gdy na początku roku wskazań tego typu było niespełna 15 proc. Oznacza to, wzrost o 35,3 pkt proc.
Andrzej Kulik, ekspert Rzetelnej Firmy będącej partnerem KRD zwrócił uwagę, że przedsiębiorcy mają świadomość, że epidemia w końcu wygaśnie, a wtedy przewagę zyskają ci, którzy mają silną i zaufaną kadrę. – Nie bez znaczenia jest też wsparcie ze strony państwa w postaci tarczy antykryzysowej – podkreślił. Dodał, że z danych Ministerstwa Rozwoju wynika, że na ochronę miejsc pracy z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych przyznano już firmom ponad 4 mld zł, a 1,6 miliarda zł przeznaczono z Europejskiego Funduszu Społecznego na dofinansowania wynagrodzeń pracowników dla MŚP.
Na drugim miejscu priorytetów płatności firm pozostają podatki należne skarbowi państwa (urząd skarbowy, ZUS), przy czym zanotowano zmniejszenie o 18 pkt. proc. odsetka firm deklarujących, że ich regulowanie jest dla nich ważne. Na znaczeniu zyskały natomiast zobowiązania wobec kluczowych kontrahentów, w przypadku których wskazania wzrosły dwukrotnie. Według ekspertów KRD oznacza to, że firmy są obecnie „bardziej zorientowane na relacje z kontrahentami, od których zależy ich być albo nie być”.
Według badania trzykrotnie wzrosło też znaczenie faktoringu - w trakcie epidemii stał się on priorytetem dla 36 proc. przedsiębiorców, podczas gdy w styczniu znajdował się na ostatnim miejscu ze wskazaniami na poziomie 11,4 proc. Jak zaznaczył cytowany w badaniu prezes firmy faktoringowej NFG Dariusz Szkaradek faktoring to narzędzie wspierające płynność w trudnych czasach, bo pozwala zarządzać pieniędzmi bez konieczności czekania na płatność od klientów. Według niego to najlepsze rozwiązanie dla najmniejszych firm, „które w transakcjach B2B stosują odroczone terminy płatności i które mają problem, by zmobilizować kontrahenta do terminowej zapłaty za produkt lub usługę”.
II ogólnopolskie badanie „Priorytety płatności firm” przeprowadził Instytut Keralla Research w maju 2020 r. na grupie 500 firm z sektora MŚP, w tym: mikro (zatrudniające 3-9 osób), małe (10-49) i średnie przedsiębiorstwa (50-249). Technika badawcza: CATI. (PAP)
autor: Magdalena Jarco
Czytaj też:
Rusza fabryka w Gliwicach. Stała przez 3 miesiące