Według wstępnego szacunku Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) inflacja w grudniu wyniosła 16,6 proc. w ujęciu rocznym. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 0,2 proc. – Ceny towarów i usług konsumpcyjnych według szybkiego szacunku w grudniu 2022 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 16,6 proc. (wskaźnik cen 116,6), a w stosunku do poprzedniego miesiąca wzrosły o 0,2 proc. (wskaźnik cen 100,2) – czytamy w komunikacie GUS.
Dlaczego inflacja spada?
Dzisiejsze dane nie zaskoczyły ekonomisty Marka Zubera. – Spodziewałem się odczytu w okolicach 17 proc., ale nie jestem zaskoczony danymi GUS. Od kilku miesięcy mamy bardzo wyraźne spadki cen surowców, wielu produktów żywnościowych, zaś w Polsce od maja mamy realny spadek wynagrodzeń. Mamy pewien hamulec, konsumpcja już w Polsce nie rośnie. Co prawda dane dotyczące sprzedaży detalicznej pokazują wzrosty, ale proszę pamiętać, że mamy w naszym kraju 2 mln Ukraińców. Polacy ewidentnie zaciągnęli wspomniany hamulec, jeśli chodzi o kupowanie. Wszystko to wskazywało na to, że koniec roku jeśli chodzi o inflację będzie lepszy – mówi w rozmowie z Wprost.pl Zuber.