Trwa protest przewoźników, którzy nie zgadzają się na wpuszczanie do Polski transportów z towarami z Rosji i Białorusi. Interwencję w tej sprawie zapowiedział rząd.
Rząd z wnioskiem do Komisji Europejskiej
Premier Mateusz Morawiecki wystosował wniosek do Komisji Europejskiej w sprawie zawarcia w 11. pakiecie sankcji rozwiązań, które pomogłyby w blokadzie wjazdu do Polski transportów z Rosji i Białorusi. Rzecznik rządu Piotr Müller powiedział o szczegółach na antenie Programu Trzeciego Polskiego Radia.
Powtórzmy, bo to mocno nie wybrzmiało. Premier Mateusz Morawiecki skierował wniosek do Komisji Europejskiej, aby w kolejnym pakiecie sankcji uwzględnić ograniczenie, a właściwie zakaz możliwości wjazdu naczep z terenu Białorusi i Rosji – powiedział rzecznik rządu Piotr Müller. – To ma być też sposób na to, aby ograniczyć działalność białoruskich przedsiębiorców – dodał.
Wspólny rynek to kompetencje Komisji Europejskiej
Rzecznik rządu przypomniał, że Polska nie może dowolnie reagować na tego typu problemy, gdyż regulacją wspólnego rynku zajmuje się Komisja Europejska. Mimo to często rząd decyduje się na działania, które mogą grozić karami. Jest to jednak zdaniem przedstawicieli rządu konieczne, aby chronić polskich przedsiębiorców.
Pamiętajmy o tym, że my możemy w bardzo mocny sposób wykraczać poza kompetencje własne Unii Europejskiej – czasem podejmujemy to ryzyko – i przejmować kompetencje w kwestii klauzul bezpieczeństwa na rynku wewnętrznym i handlu, ale generalnie jest to kompetencja Komisji Europejskiej w zakresie sankcji – wyjaśnił rzecznik rządu.
Będzie 11. pakiet sankcji
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula Von der Leyen zapowiedziała, że niebawem KE przedstawi projekt 11. pakietu sankcji gospodarczych. Po spotkaniu z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Kijowie, na konferencji prasowej poruszyła m.in. temat „korytarzy solidarnościowych”.
Czytaj też:
UE ma dość omijania sankcji przez Rosję. Ma radykalny plan
Czytaj też:
Obajtek dla „Financial Times”: Sankcje powinny być surowsze