Podatki w 2023 roku. Część z nich idzie w górę

Podatki w 2023 roku. Część z nich idzie w górę

Stacja benzynowa
Stacja benzynowa Źródło: Fotolia

Czynnikami, które niewątpliwie sprzyjają wprowadzaniu nowych obciążeń podatkowych na obywateli Polski, są m.in.: kryzys, wywołany najpierw pandemią COVID-19, a następnie pogłębiony wojną na Ukrainie, a także galopująca inflacja. O jakich jednak nowych obciążeniach w 2023 roku dokładnie mówimy? Oto lista.

Podwyżka VAT na paliwa i energie oraz podwyżka opłaty paliwowej

Od 1 stycznia 2023 roku nastąpiło przywrócenie 23-proc. stawki podatku VAT na paliwo oraz podniesienie opłaty paliwowej o 13 proc. Pomimo jednak tych podwyżek nie zmieniła się, póki co, najbardziej widoczna cena związana z tymi dwoma opłatami, a więc cena paliwa na stacjach benzynowych.

Podwyżka składek ZUS dla przedsiębiorców

W 2023 roku nastąpiła także, rekordowo wysoka, podwyżka, obowiązkowej dla przedsiębiorców, składki ZUS. Wzrost składki, o jakim w tym wypadku mówimy, wynosi ponad 200 zł (z 1211,28 zł w roku 2022 do poziomu 1418,48 zł w roku 2023).

Podwyżka opłat oraz zwiększenie utrudnień dla kierowców

Rok 2023 to rok, który kierowcy poczują szczególnie mocno ze względu na ilość czekających ich nowych podwyżek i utrudnień, dorzuconych do podwyższonych już niedawno stawek mandatów i kar. Wśród nowych utrudnień wymienić należy m.in.:

  • wyższe kary za brak złożenia w terminie deklaracji PCC-3 (a więc deklaracji, na podstawie której właściwy urząd skarbowy wylicza podatek od czynności cywilnoprawnych),
  • wyższe kary za brak polisy OC,
  • surowsze kary za jazdę pod wpływem alkoholu,
  • dłuższy czas kasowania się, uzbieranych punktów karnych.

Podwyżka akcyzy na alkohol i papierosy

Rząd, zgodnie z ustanowioną pod koniec 2021 roku „mapą akcyzową”, podwyższył od 2023 roku stawki akcyzy na alkohol i papierosy kolejno o 5 i 10 procent. Warto tu jednak zauważyć, że konsumpcyjne ceny tych wyrobów wciąż są w Polsce na znacznie niższym poziomie niż w większości innych krajów UE, a podwyżki stawek akcyzowych spowodują wzrost tych cen o maksymalnie kilkadziesiąt groszy na sztuce/opakowaniu.

Zmiany zasad opodatkowania najmu – czyli dlaczego będzie drożej?

Od 1 stycznia 2023 roku nastąpił koniec z opodatkowaniem najmu na zasadach ogólnych. Pozostawienie samego ryczałtu oznaczać będzie dla najemców spore podwyżki. Mówić tu możemy śmiało o zwyżce nawet o około 10 proc., z tego powodu, że w przypadku podatku zryczałtowanego nie ma, istniejącej wcześniej przy rozliczaniu na zasadach ogólnych, możliwości odpisywania kosztów uzyskania przychodów (np. kredytów i remontów).

Podwyżka maksymalnych stawek podatku od nieruchomości i podatku od psa

Podwyższenie maksymalnych stawek podatku od nieruchomości (sięgające w zależności od rodzaju nieruchomości nawet ponad 3 zł za metr kwadratowy w porównaniu do roku 2022) oraz podatku od psa (liczącego aż o 11,8 punktów procentowych więcej niż w 2022 roku) to tak naprawdę danie możliwości ich zastosowania przez poszczególne gminy, które odpowiedzialne są za ustanowienie dokładnych stawek.

Brak waloryzacji kwoty wolnej i progów podatkowych PIT

W roku 2022 byliśmy świadkami podniesienia w Polsce kwoty wolnej od podatku do poziomu 30 000 zł. Spowodowało to, że osoby zarabiające tak zwaną „minimalną krajową” nie były obciążane podatkiem dochodowym od osób fizycznych. Podniesienie minimalnego wynagrodzenia w roku 2023 (i to zrobione dwukrotnie) spowoduje jednak, że w przypadku braku waloryzacji kwoty wolnej od podatku oraz progów podatkowych PIT, osoby te znowu będą musiały od części uzyskanych dochodów podatek zapłacić.

Osłabienie ulgi na IKZE

Osłabienie ulgi na IKZE nazwać możemy skutkiem ubocznym zeszłorocznego obniżenia dolnej stawki podatku od osób fizycznych z 17 procent do 12. Środki wpłacone w ciągu danego roku na Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego pozwalają nam bowiem odpisać je od dochodu opodatkowanego podatkiem PIT. Urząd zwracał nam więc 17 procent wpłat (ew. 32 proc. jeżeli ktoś był w drugim progu podatkowym). Teraz natomiast, jeżeli mieścimy się w pierwszym progu podatkowym, zwrócić nam może już tylko 12 proc. wpłaconych w danym roku środków.

Likwidacja ulgi dla klasy średniej

Ulga dla klasy średniej była rozwiązaniem, obowiązującym od 1 stycznia 2022 r., mającym niwelować występujące dla części podatników, otrzymujących przychody ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej, spółdzielczego stosunku pracy oraz pozarolniczej działalności gospodarczej, negatywne konsekwencje podatkowej rewolucji nazwanej „Polskim Ładem”. Ponieważ jednak ulga ta była bardzo złożona, trudna do wyliczenia i wybiórcza oraz negatywnie wpływała na przejrzystość, już teraz bardzo skomplikowanego, polskiego systemu podatkowego zdecydowano się na jej likwidację.

Czytaj też:
Morawiecki zapowiedział nowy podatek. Dotknie jednej grupy osób
Czytaj też:
Waloryzacja emerytur. GUS poza inflacją w grudniu, podał jeszcze inny, kluczowy wskaźnik

Autor:
Źródło: WPROST.pl