Meta Threads z cenzurą. Firma blokuje wrażliwe słowa

Meta Threads z cenzurą. Firma blokuje wrażliwe słowa

Aplikacja Threads, zdjęcie ilustracyjne
Aplikacja Threads, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Shutterstock / Ascannio
Serwis Threads wprowadził funkcję wyszukiwania, ale została ona od razu ocenzurowana. Firma Meta wykluczyła grupę „wrażliwych” tematów – na czarnej liście jest m.in. COVID-19 i szczepionki.

Stosunkowo nowy serwis społecznościowy Threads wprowadził ostatnio funkcję wyszukiwania, lecz od razu pojawiły się co do niej wątpliwości. Firma Meta zastosowała bowiem dość ostre filtry i zablokowała parę tematów, które mogą być kontrowersyjne.

Threads cenzuruje wyszukiwania – chodzi o COVID-19 i szczepionki

W chwili obecnej użytkownicy mogą wyszukiwać wiele, lecz nie wszystkie tematy. Firma jako „wrażliwe” określiła m.in. zapytana dotyczące pandemii COVID-19, szczepionek czy treści dla dorosłych.

Zablokowane hasła związane z epidemią to m.in. covid, koronawirus, COVID-19, szczepionki, szczepionki na covid. To nie wszystko, bo firma Marka Zuckerberga zablokowała też frazy, które mogą prowadzić do materiałów erotycznych lub przedstawiających przemoc. Wśród nich znalazły się słowa sex, nagi/naga, czy przelew krwi (ang. gore).

W komentarzu dla „The Washington Post” Meta przyznaje, że blokady zostały wprowadzone świadomie, lecz jedynie jako „przejściowy środek zaradczy”. – Funkcja wyszukiwania czasowo nie zapewnia wyników dla haseł, które mogą ukazywać potencjalnie wrażliwą zawartość – precyzuje dla dziennikarzy rzecznik pracowy firmy.

W podobnym tonie wypowiada się Adam Mosseri dyrektor Instagrama, który przewodzi także projektowi Threads. Wskazuje on, że firma „próbuje uczyć się na swoich błędach” i uważa, że „lepiej dmuchać na zimne przy wprowadzaniu funkcji wyszukiwania”.

Instagram i dezinformacja o koronawirusie

Jak przypomina „TWP”, Meta faktycznie popełniła wcześniej błędy, które mogły być dla spółki bolesną nauczką. Zwłaszcza na początku pandemii COVID-19 Instagram miał bowiem niemałe problemy z szybko szerzącą się dezinformacją.

Krytycy platformy alarmowali, że algorytmy serwisu mogły podpowiadać użytkownikom kolejne treści, które mogły wciągać internautów w gniazdo teorii spiskowych. Proste frazy takie jak szczepionki czy 5G wyświetlały bowiem niemałą liczbę dezinformacyjnych wpisów wprost pod paskiem wyszukiwania.

Meta już wcześniej punktowo interweniowała w wyniki wyszukiwania na serwisach takich jak Facebook czy Instagram. Dzieje się tak zwłaszcza wtedy, gdy konkretne hashtagi bądź frazy zaczynają prowadzić do dużej liczby wpisów z treściami zakazanymi na platformie. Działo się tak m.in. w przypadku postów wiązanych z QAnon.

Czytaj też:
Musk chce pozwać Zuckerberga za Threads. Chodzi o „kradzież tajemnic Twittera”
Czytaj też:
Co zamiast Twittera? Propozycje konkurencyjnych aplikacji