ZUS wypłaca tysiące świadczeń „międzynarodowym emerytom”. Ich liczba lawinowo wzrośnie

ZUS wypłaca tysiące świadczeń „międzynarodowym emerytom”. Ich liczba lawinowo wzrośnie

Emeryci
Emeryci Źródło:Shutterstock
Tylko w sześciu pierwszych miesiącach 2022 roku ZUS wypłacił ponad 289 tysięcy świadczeń emerytalno-rentowych o łącznej wartości 3,3 mld złotych w ramach umów międzynarodowych. To świadczenia dla osób, które przez pewien czas pracowały za granicą i odprowadzały tam składki emerytalne.

Przybywa osób, które pracowały zarówno w Polsce, jak i w krajach Unii Europejskiej lub EFTA i odprowadzały tam składki emerytalno-rentowe. Długi czas łączenia pracy w kraju i za granicą skutkuje tym, że osoba taka nabywa prawa do emerytur wypłacanych w dwóch lub nawet trzech krajach jednocześnie. Jeśli jednak czas pracy za granicą był zbyt krótki, by naliczyła się samodzielna emerytura, to ZUS kontaktuje się z organem rentowym za granicą i we współpracy z nim wypłaca połączoną emeryturę za czas pracy w Polsce i za granicą – informuje serwis money.pl.

Jest to możliwe dzięki umowom międzynarodowym, które regulują, jak okresy ubezpieczenia z innych państw objętych porozumieniem można doliczyć do krajowego stażu.

ZUS. Widać, że który kraj był najpopularniejszy do emigracji

W pierwszym półroczu 2022 r. nasz ubezpieczyciel międzynarodowych wypłacił 289 575 świadczeń o łącznej wartości 3,3 mld złotych.Zdecydowana większość, bo 206 tysięcy świadczeń o wartości 2,6 mld złotych wypłacono w Polsce, zaś za granicę wypłacono 83 549 świadczeń o wartości 710 mln złotych, a średnia wysokość świadczenia wyniosła 1 417 złotych.

Najwięcej świadczeń ZUS przekazał do Niemiec (25 265 świadczeń), a średnia emerytura/renta była w wysokości 1 557 złotych. Drugim państwem pod względem liczby przekazanych świadczeń jest Francja (5 188 świadczeń o średniej wartości 1081 zł), a trzecim Austria (4 868 świadczeń ze średnią 1 100 zł).

„Międzynarodowych emerytów” będzie coraz więcej

Urzędnicy ZUS wiedzą, że w najbliższych latach będzie rosła liczba ubezpieczonych mających okresy składkowe w kilku państwach. Z chwilą wejścia do Unii Europejskiej w 2004 roku otworzył się dla Polaków zachodni rynek pracy. Wprawdzie nie od razu mogliśmy pracować w wybranym kraju, bo państwa „starej Unii” mogły korzystać z okresów przejściowych. Legalne i uproszczone podjęcie pracy w Niemczech czy Austrii stało się możliwe dopiero po kilku latach od naszego wejścia do UE, za Anglia i Irlandia nie miały podobnych obiekcji i przyjęły polskich pracowników pierwszym możliwym terminie. Już w pierwszych miesiącach po tym, jak emigracja zarobkowa do tych krajów stała się możliwa, walizki spakowało kilkadziesiąt tysięcy osób. Niektórzy zostali na kilka miesięcy i wrócili do Polski, inni do dziś mieszkają w Zjednoczonym Królestwie lub Irlandii. Czterdziestolatkowie, którzy wyjechali wtedy do pracy, wkrótce osiągać będą wiek emerytalny i zaczną składać wnioski o wypłatę świadczeń.

Czytaj też:
14. emerytura zostanie na stałe? Jest jasny przekaz z ministerstwa
Czytaj też:
Dobrowolny ZUS. Przedsiębiorcy piszą do marszałek Elżbiety Witek

Opracowała:
Źródło: money.pl