Lekarze przypadkowo odkryli nowy sposób na łysienie. „Rewolucyjne odkrycie”

Lekarze przypadkowo odkryli nowy sposób na łysienie. „Rewolucyjne odkrycie”

Łysienie, zdjęcie ilustracyjne
Łysienie, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Fotolia / Petrik
Przełomowe odkrycie może zrewolucjonizować leczenie łysienia. Naukowcy przypadkowo odkryli, że pewien cukier naturalnie obecny w naszym ciele może stymulować odrost włosów.

Podczas badań nad wpływem pewnych cukrów na przyspieszenie procesu gojenia ran, naukowcy dokonali przypadkowego odkrycia, które może zrewolucjonizować leczenie łysienia androgenowego. Badania wykazały, że 2-deoksy-D-ryboza, cukier obecny naturalnie w ludzkim organizmie, nie tylko wspomaga procesy regeneracyjne w przypadku ran, na przykład u osób z cukrzycą, ale także stymuluje odrost włosów. Co więcej, testy wykazały, że efekt ten jest porównywalny do wyników uzyskiwanych za pomocą jednego z dostępnych leków na łysienie androgenowe.

Nowa terapia łysienia androgenowego

Łysienie androgenowe to problem, który dotyka aż 50% mężczyzn na całym świecie, a jego leczenie opiera się obecnie na zaledwie dwóch dostępnych lekach. Dr Muhammad Yar, adiunkt w Interdyscyplinarnym Centrum Badawczym Materiałów Biomedycznych na Uniwersytecie COMSATS Islamabad, podkreśla, że nowe odkrycie daje nadzieję wielu pacjentom zmagającym się z tym schorzeniem.

Zespół badaczy z COMSATS oraz Uniwersytetu Sheffield odkrył, że 2-deoksy-D-ryboza (2dDR), składnik naszego DNA, ma zdolność do stymulowania odrostu włosów u myszy. Początkowo badania koncentrowały się na wykorzystaniu tego cukru w celu wspierania gojenia ran poprzez tworzenie nowych naczyń krwionośnych. Jednakże naukowcy zauważyli, że włosy w okolicach leczonych ran rosły szybciej niż te na zdrowej skórze. Pomimo tych obserwacji, głównym celem badań pozostawało poszukiwanie skutecznych metod leczenia trudno gojących się ran, co doprowadziło do dalszego rozwoju tej technologii.

Dr Yar wyjaśnia, że badania nad wpływem 2-deoksy-D-rybozy na łysienie androgenowe u myszy rozpoczęły się dopiero po latach pracy nad preparatem wspomagającym gojenie ran. Myszy, którym wstrzykiwano testosteron, a następnie podawano żel zawierający 2-deoksy-D-rybozę, wykazały znaczącą poprawę w odrastaniu włosów. Wyniki te były porównywalne z efektami uzyskiwanymi za pomocą minoksydylu, jednego z dwóch leków zarejestrowanych do leczenia łysienia androgenowego. Warto dodać, że badacze zauważyli również wzrost średnicy i liczby mieszków włosowych oraz lepsze pokrycie melaniną u myszy leczonych 2-deoksy-D-rybozą.

Obecnie do leczenia łysienia androgenowego stosuje się minoksydyl oraz finasteryd. Minoksydyl jest podawany miejscowo, a finasteryd doustnie. Zaletą 2-deoksy-D-rybozy może być jej wysoka stabilność oraz bioprzyswajalność, wynikająca z naturalnej obecności tej substancji w ludzkim organizmie. Mimo to, zanim substancja ta zostanie przetestowana na ludziach, konieczne jest przeprowadzenie dalszych badań w laboratorium w celu lepszego zrozumienia jej mechanizmu działania. Jak przewiduje dr Yar, pierwsze testy na ludziach mogą rozpocząć się za około 18 miesięcy do dwóch lat.

Łysienie androgenowe, związane z genetyczną nadwrażliwością na androgeny, dotyka aż 50% mężczyzn i kobiet. U mężczyzn prowadzi do cofania się linii włosów, a u kobiet do ogólnego przerzedzenia. Nowo odkryta metoda może również znaleźć zastosowanie w leczeniu innych form łysienia, które wymagają stymulacji porostu włosów.

Czytaj też:
Lek na małpią ospę skuteczny niczym... placebo
Czytaj też:
19-letnia Polka chciała w Egipcie zarobić na studia. Teraz rodzina musi zbierać na jej leczenie