Masz punkty karne? Zapłacisz więcej za OC. Już nie tylko kolizja, czy wypadek spowodują podwyżkę

Masz punkty karne? Zapłacisz więcej za OC. Już nie tylko kolizja, czy wypadek spowodują podwyżkę

fotoradar, mandat, Policja, prędkość, wykroczenie / Fotolia.pl / Autor: 07photo 
Ubezpieczenie OC będzie droższe dla piratów drogowych. Każdy punkt karny na koncie kierowcy będzie wpływał na podwyżkę.

Wraz z zaostrzeniem kar za łamanie przepisów ruchu drogowego, rząd wprowadza także nową zasadę przeliczania składki na ubezpieczenie OC. Kierowcy, którzy jeżdżą zgodnie z prawem, nie mają się o co martwić. Piraci drogowi niech szykują portfele.

Bat na piratów drogowych

Poza znaczącym wzrostem wysokości maksymalnego mandatu, a także możliwością konfiskaty auta w przypadku zatrzymania nietrzeźwego kierowcy, nowe przepisy wprowadzą jeszcze jeden sposób na odstraszenie kierowców przed łamaniem przepisów prawa o ruchu drogowym. Dotychczas otrzymanie punktów karnych nie wiązało się właściwie z niczym. Jeśli kierowca nie przekroczył w rok maksymalnej puli, to punkty były fikcją.

Teraz ma być inaczej. Każdy zebrany przez pirata drogowego punkt karny będzie wpływał na podwyższenie wysokości ubezpieczenia OC. Dokładny mechanizm obliczania nowej składki nie został jeszcze jednak podany. Problem w tym, że o wysokości składki nie decyduje się centralnie. Oferty przedstawiają poszczególne towarzystwa ubezpieczeniowe.

Działanie prewencyjne

Eksperci, na których powołuje się Rzeczpospolita, słusznie zaznaczają jednak, ze obecnie ubezpieczyciele zwiększają składkę, dopiero gdy kierowca spowoduje kolizję lub wypadek. Nowe przepisy mogą mieć działanie prewencyjne. Wystarczy, że policja złapie kierującego na niebezpiecznym zachowaniu, aby ubezpieczyciel mógł podwyższyć składkę prewencyjnie, zakładając, że ten kierowca z dużo większym prawdopodobieństwem stworzy w przyszłości zagrożenie na drodze, które zakończy się np. zderzeniem.

Na nasze pytania w tej sprawie nie odpowiedział żaden ubezpieczyciel. PZU, czyli największa firma z udziałem Skarbu Państwa zaznaczyła jedynie, że „nie zwykła komentować nowych norm prawnych przed zakończeniem procesu legislacyjnego”.

Czytaj też:
Premier idzie na wojnę z piratami drogowymi. Tylko amunicję podebrał miejskim aktywistom

Źródło: Rzeczpospolita