Ciepły grzejnik droższy niż rok temu. Czy jest szansa na spadek cen?

Ciepły grzejnik droższy niż rok temu. Czy jest szansa na spadek cen?

Grzejnik
Grzejnik Źródło:Pixabay
Ciepłe grzejniki stają się coraz droższą przyjemnością. Za rosnące ceny odpowiada m.in. nowa polityka klimatyczna, która zakłada odchodzenie od węgla na rzecz gazu.

Na dworze coraz chłodniej i coraz więcej z nas salwuje się włączeniem ogrzewania. Ci, którzy ogrzewają mieszkania gazem, za przyjemność posiadania ciepłych grzejników zapłacą w tym roku więcej niż w poprzednim.

Ceny sięgają historycznych szczytów, a wzrost zapotrzebowania na gaz jesienią, a zwłaszcza zimą, raczej nie daje nadziei na spadki jego cen. „Notowania na rynkach terminowych wskazują, że obecne wysokie poziomy cen utrzymają się do końca I kw. 2022 r., a więc do końca sezonu grzewczego" – twierdzi PGNiG, o czym informuje „Rzeczpospolita”.

A teraz kilka liczb, które pokazują, do jakich poziomów poszybowały ceny gazu. W piątek spotowa cena błękitnego paliwa na TGE wynosiła 317,26 zł za 1 MWh (megawatogodzina), podczas gdy na początku tego roku było to jeszcze ciut ponad 90 zł, a rok temu jedynie 55 zł.

Dlaczego ceny gazu rosną?

Główną przyczyną wzrostu cen jest transformacja energetyczna. Europa powoli odchodzi od węgla i przechodzi na gaz. Za wzmożonym popytem nie idzie jednak wzrost podaży: Rosja nie zgadza się na zwiększenie dostaw do Europy, co niektórzy odczytują jako rodzaj szantażu mający na celu wymuszenie na Europie zgody na uruchomienie gazociągu Nord Stream 2.

Czytaj też:
Przedsiębiorcy zapłacą za gaz więcej o jedną czwartą. Wiadomo też, co z cenami dla gospodarstw domowych

Źródło: Rzeczpospolita