Narodowy Bank Polski reaguje na rosyjską agresję na Ukrainę. Bank centralny postanowił wesprzeć swojego ukraińskiego odpowiednika. Przekazano także, że NBP deklaruje gotowość wszelkiej niezbędnej pomocy.
„Zarząd Narodowego Banku Polskiego podjął decyzję o udzieleniu swapa walutowego Narodowemu Bankowi Ukrainy maksymalnie do kwoty 4 mld PLN” – czytamy w lakonicznym komunikacie Narodowego Banku Polskiego. „Narodowy Bank Polski w pełni solidaryzuje się z Narodowym Bankiem Ukrainy oraz z całym ukraińskim narodem w obliczu rosyjskiej agresji zbrojnej. Deklarujemy wszelką niezbędną pomoc dla Narodowego Banku Ukrainy” – napisano także.
Czym jest swap walutowy?
Mechanizm swapu walutowego polega na umowie między dwiema podmiotami, które decydują się na wymianę walut. Jednak ze stron przekazuje daną walutę na umówiony czas, po czym druga strona zobowiązana jest do zwrócenia środków. Mówiąc prościej, Narodowy Bank Polski zadeklarował, że jest gotowy pożyczyć Narodowemu Bankowi Ukrainy do 4 miliardów złotych.
Jednak polska waluta również bardzo mocno traci na sytuacji za naszą wschodnią granicą. Rosyjska inwazja na Ukrainę odbija się na rynkach finansowych od samego rana. Najważniejszy indeks Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie spadł już dziś o blisko 14 proc. (obecnie odbił się do około -10 proc.) Po południu sytuacja na parkiecie nieco się poprawiła, ale złoty dalej słabnie. Obecnie za jedno euro trzeba zapłacić już 4,71 zł. Rano kurs ten był nawet o 20 groszy niższy.
„Złoty stracił prawie wszystko to, co zyskał od listopada. Z wiadomymi konsekwencjami dla inflacji. Kanał kursowy polityki pieniężnej ponownie zablokowany” – napisali na twitterze analitycy banku Pekao.
Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. Tak możesz wesprzeć Ukrainę w walce z Rosją. Lista pewnych miejsc