Przybywa osób bez prawa do minimalnej emerytury. Przerażające dane

Przybywa osób bez prawa do minimalnej emerytury. Przerażające dane

Pieniądze
Pieniądze Źródło:Shutterstock
Z roku na rok przybywa osób, które nie mają prawa nawet do minimalnej emerytury. Jest ich obecnie ponad 365 tys., podczas gdy jeszcze dekadę temu niecałe 25 tys.

W minioną sobotę prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński ogłosił kolejną obietnicę wyborczą ugrupowania, czyli wprowadzenie emerytur stażowych. – W roku 1980, w Porozumieniach Sierpniowych, była mowa o stażowych emeryturach. Długo to trwało, bo już przeszło 43 lata minęło od podpisania tych porozumień. Dziś mogę z radością powiedzieć, że wprowadzimy emerytury stażowe: 38 lat dla kobiet i 43 lata dla mężczyzn – powiedział wicepremier.

Ile osób nie ma prawa do minimalnej emerytury?

Propozycję PiS skomentowała w programie „Kawa na ławę" w TVN24 posłanka Lewicy Magdalena Biejat, wskazując na problem, jakim jest rosnące ubóstwo emerytów. – Mamy teraz problem z wzrastającym ubóstwem emerytów wynikającym z tego, że na rynek, do wieku emerytalnego dochodzą ludzie, którzy pracowali na śmieciówkach – powiedziała Biejat.

Posłanka Lewicy przytoczyła dane z których wynika, że obecnie ok. 365 tys. osób nie otrzymuje nawet emerytury minimalnej, która w tej chwili wynosi niemal 1600 zł brutto.

Serwis konkret24.tvn24.pl zweryfikował te dane w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych (ZUS). Okazuje się, że pod koniec 2022 roku liczba osób pobierających emerytury niższe od minimalnej rzeczywiście było 365,3 tys.

Serwis przytacza art. 87 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, według którego, by otrzymać emeryturę minimalną w przypadku mężczyzn należy mieć ukończone 65 lat oraz okres składkowy i nieskładkowy wynoszący co najmniej 25 lat, w przypadku kobiet zaś ukończone 60 lat życia oraz okres składkowy i nieskładkowy wynoszący co najmniej 20 lat. W przypadku niespełnienia tych warunków nalicza się emeryturę niższą niż minimalna.

Biedaemerytów przybywa

Liczba osób pobierających emeryturę poniżej minimalnej z roku na rok rośnie. W 2011 roku było to niespełna 24 tys. osób, co oznacza, że w ciągu 12 lat nastapił ponad piętnastokrotny wzrost. Z kolei w 2016 roku, czyli tuż przed przywróceniem dawnego wieku emerytalnego, liczba pobierających emeryturę mniejszą niż minimalna wynosila nieco ponad 95 tys. Z kolei pod koniec 2020 roku liczba takich osób wzrosła już do 310 tys.

Jak informował niedawno „Fakt", najniższą emeryturę, jaką obecnie wypłaca ZUS wynosi 1 grosz. Otrzymuje ją kobieta, która odprowadziła składkę za jeden dzień pracy na umowie-zleceniu.

Czytaj też:
Maląg o wysokości minimalnej emerytury stażowej. „Będziemy zachęcać..."
Czytaj też:
Wraca temat emerytur stażowych. Wiceminister: decyzja należy do pracownika

Źródło: konkret24.tvn24.pl, Wprost.pl