Polskie PKB wreszcie urośnie? Jutro poznamy dane

Polskie PKB wreszcie urośnie? Jutro poznamy dane

Warszawa
Warszawa Źródło:Pixabay
We wtorek poznamy dane dotyczące dynamiki polskiego PKB za poprzedni kwartał. Ekonomiści nie mają wątpliwości, że po dwóch spadkowych kwartałach z rzędu, wreszcie nastąpi wzrost. Różnią się natomiast co do konkretnych liczb.

Jutro Główny Urząd Statystyczny (GUS) poda wstępne dane dotyczące dynamiki polskiego Produktu Krajowego Brutto (PKB) w III kwartale tego roku. Ze średniej prognoz ekonomistów wynika, że nasz PKB w ujęciu rok do roku urósł o 0,4 proc., co – jak zauważa Business Insider Polska – oznaczałoby, że po dwóch spadkowych kwartałach z rzędu z ujemną roczną dynamiką (-0,6 proc. w II kwartale i -0,3 proc. w I kwartale), nadszedłby wreszcie wzrost.

Wzrost polskiego PKB. Różnice w prognozach

Najbardziej optymistyczne prognozy przedstawili analitycy ING Banku Śląskiego, PKO BP i Santandera. Według ekspertów pierwszej instytucji, w okresie lipiec-wrzesień br. PKB urósł o 0,7 proc. w ujęciu rocznym. – Prognozujemy, że lepszej kondycji gospodarki sprzyjała poprawa konsumpcji prywatnej, którą wspierał spadek inflacji i kontynuacja dynamicznego wzrostu płac. Mniejszy niż w poprzednich dwóch kwartałach tego roku był też zapewne negatywny wkład zmiany stanu zapasów do zmiany PKB — podkreślają analitycy ING Banku Śląskiego.

Ekonomiści PKO BP i Santandera szacują wzrost PKB w poprzednim kwartale o 0,6 proc. – Szacujemy, że dane potwierdzą powrót gospodarki do wzrostów (0,6 proc. rok do roku). W naszej ocenie będzie to głównie zasługą odbicia konsumpcji prywatnej (0,1 proc. rok do roku) po dwóch kwartałach spadków o ponad 2 proc. rok do roku, chociaż tę tezę zweryfikujemy dopiero przy publikacji szczegółowych danych 30 listopada — wyjaśniają eksperci PKO BP.

Z kolei analitycy Credit Agricole Banku Polska przewidują wzrost PKB o 0,5 proc. W ich ocenie czynnikami oddziałującymi w kierunku zwiększenia tempa wzrostu gospodarczego były "wyższy (czyli mniej ujemny) wkład zmiany zapasów oraz wyższa dynamika konsumpcji powiązana ze spadkiem inflacji i wzrostem realnych wynagrodzeń gospodarstw domowych".

– W kierunku obniżenia dynamiki PKB oddziaływało natomiast zmniejszenie kontrybucji eksportu netto. Nasza prognoza kształtuje się nieznacznie powyżej konsensusu, a tym samym jej materializacja będzie lekko pozytywna dla kursu złotego i rentowności polskich obligacji — podkreślają ekonomiści banku.

BNP Paribas i Bank Millennium najmniej optymistyczni

Mniej optymistyczni okazują sie eksperci BNP Paribas, według których w III kwartale 2023 roku polska gospodarka urosła o 0,3 proc. rok do roku. Podobnymi przewidywaniami podzielili się ekonomiści Banku Millennium.

Czytaj też:
Gospodarka stoi w miejscu. „Dane czyta się jak nekrolog”
Czytaj też:
Moody’s o wynikach wyborów w Polsce: Istotny wpływ na stosunki z UE i gospodarkę

Źródło: Business Insider Polska