Zmowa przy sprzedaży sprzętu do monitoringu. Gigantyczna kara od UOKiK

Zmowa przy sprzedaży sprzętu do monitoringu. Gigantyczna kara od UOKiK

UOKiK
UOKiK Źródło:PAP / Rafał Guz
UOKiK nałożył karę 37 mln zł na dystrybutorów sprzętu marki Dahua. Jeden z największych w kraju producentów sprzętu do elektronicznego monitoringu zawarł zmowę ograniczającą konkurencję ze swoimi dystrybutorami.

Dahua Technology Poland to wyłączny importer i dystrybutor hurtowy marki Dahua – znanego światowego producenta sprzętu do elektronicznego monitoringu (m.in. kamer IP i HDCVI, rejestratorów, wideodomofonów czy stacji bramowych i portierskich). Spółka sprzedaje te produkty do swoich dystrybutorów, którzy zajmują się dalszą odsprzedażą hurtową lub detaliczną w sklepach stacjonarnych oraz w internecie.

UOKiK nałożył kary na dystrybutorów

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) informuje, że z przeprowadzonego postępowania wynika, że Dahua zawarła porozumienie ograniczające konkurencję z dystrybutorami swoich produktów. Prezes UOKiK nałożył kary na sześciu z nich: Alpol, Alkam Security, Eltrox (dawniej: E-commerce Partners), Delta – Opti oraz Techglobal. Za niedozwolone ustalenia bezpośrednio odpowiedzialnych było siedmiu menadżerów (dwóch z Dahua Technology Poland, Alpol i Eltrox oraz jeden z Alkam Security), którzy dopuścili do naruszenia przepisów.

– Przedsiębiorcy ustalali ceny sprzedaży produktów oraz podzielili między sobą rynek poprzez przyporządkowanie klientów do określonych podmiotów. To oznaczało, że konsumenci, firmy czy instytucje zostały pozbawione możliwości zakupu sprzętu do elektronicznego monitoringu taniej niż po odgórnie ustalonych stawkach. Tracili również możliwość zakupu od przedsiębiorców, którzy mogli zaoferować lepszą ofertę – wyjaśnia Tomasz Chróstny, szef UOKiK.

Urząd podaje, że postępowanie wykazało, że Dahua od 2016 roku, czyli od początku swojej działalności wpływała na politykę cenową dystrybutorów. Spółka ustalała ceny minimalne wysyłając swoim kontrahentom cenniki, poniżej których nie mogli sprzedawać produktów, a także przekazując im informacje o maksymalnych wysokościach rabatów, jakie mogą stosować. Ponadto, narzucała dystrybutorom sztywne ceny, ustalając wysokości stawek w ramach organizowanych przez siebie promocji. Ustalanie cen mogło mieć miejsce również na niższym szczeblu systemu dystrybucji. Dahua zwracała się do dystrybutorów o stosowanie przez ich partnerów handlowych ustalonych cen odsprzedaży. Ponadto importer monitorował przestrzeganie ustaleń. Sami dystrybutorzy również zwracali się do spółki z prośbą o interwencję, jeśli któryś z nich nie stosował się do ustalonych cen, w ten sposób wzajemnie dyscyplinując się w zakresie przestrzegania warunków zmowy.

Drugą praktyką ograniczającą konkurencję był podział rynku. W przypadku transakcji na dużą kwotę dotyczącą instalacji produktów, Dahua przyznawała pierwszemu dystrybutorowi, który zgłosił taką transakcję, wyższy rabat, a także tzw. ochronę projektową. Inny dystrybutor nie mógł wówczas zaoferować temu samemu klientowi, w zakresie tej samej transakcji, tożsamej oferty w konkurencyjnej cenie. Pracownicy Dahua podejmowali także działania mające na celu zniechęcanie dystrybutorów do konkurowania o ten sam projekt. Tym samym klient mógł skorzystać z usług tylko tego dystrybutora Dahua, który przedstawił mu ofertę jako pierwszy, nawet jeśli inny chciał i mógł zaoferować korzystniejszą propozycję.

Dahua musi zapłacić ponad 22 mln zł 

Łączna kara nałożona przez szefa UOKiK na firmy i osoby, które bezpośrednio odpowiadały za niedozwolone porozumienie to ponad 37 mln zł. Najwięcej, bo ponad 22 mln zł ma zapłacić Dahua Technology Poland. Wydana decyzja nie jest prawomocna, przysługuje od niej odwołanie do sądu.


Stanowisko ALPOL Sp. z o.o.

Jako przedstawiciele Alpol Sp. z o.o. oświadczamy, że nie zgadzamy się z decyzją Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) – co do zasady. Uznajemy, że ustalenia faktyczne, będące podstawą nałożenia na Spółkę kary pieniężnej są błędne i nie poparte materiałem dowodowym, jakim dysponował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Oświadczamy – a oświadczenie to jest obiektywnie uzasadnione – Spółka nigdy nie zawierała w jakiejkolwiek formie, jakichkolwiek porozumień, których celem byłoby ograniczenie konkurencji na rynku. W związku z powyższym Alpol Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością – co oczywiste wobec bezzasadności decyzji UOKiK – złoży odwołanie do Sądu.

Zarząd ALPOL Sp. z o.o.

Czytaj też:
Internet miał być za darmo, a nie był. UOKiK nałożył na T-Mobile 25 mln zł kary
Czytaj też:
12 mln zł kary dla HRE Investments. Deweloper nie zająknął się o ryzyku