Powstały firmy skupujące roszczenia przeciwko bankom. Warto oddać sprawę frankowa i mieć z głowy pozew czy ugodę?
Sprzedaż wierzytelności nie oznacza ze konsument jest zwolniony z obowiązku zeznań w sądzie. Jeśli ktoś sprzedaje wierzytelność winien zaś zwrócić uwagę na treść umowy by w razie niekorzystnego rozstrzygnięcia nie musiał firmie zwracać kosztów w razie przegranej. Z kolei ugoda to zawsze jakiś kompromis czyli odzyskamy mniej lub nic w ramach porozumienia ale też zamykamy wszystkie możliwe fronty sporu. Najwięcej można jednak uzyskać w sądzie, z tym że proces jest długotrwały i trzeba uzbroić się w cierpliwość.
W tej cierpliwości może nam pomóc zabezpieczenie powództwa. Jeśli wniesiemy o zabezpieczenie to przestajemy płacić kredyt od razu. Mamy pieniądze na prawnika i cała rozprawę. Czy sądy często dają takie zabezpieczenie?
Trzeba pamiętać, że oczywiście samo wniesienie pozwu nie skutkuje uprawnieniem do wstrzymania się z wpłatami rat. Dopiero uzyskanie zabezpieczenia pozwala rat nie płacić. Częstotliwość otrzymywania zabezpieczeń jest różna w poszczególnych apelacjach, bardzo dużo zabezpieczeń jest np. w apelacji warszawskiej, czy katowickiej, bardzo mało w apelacji wrocławskiej wiec nie można powiedzieć że sytuacja jest jednolita w całej Polsce. Z pewnością zaś dla kredytobiorców sytuacja uległa poprawie po stanowisku TSUE, który w wyroku C-287/22 wskazał, że sądy nie mogą odmówić zabezpieczenia roszczenia kredytobiorcy, jeżeli „takie zabezpieczenie jest konieczne dla przyszłego orzeczenia”.
Czy prawda jest ze ugoda z bankiem może być na korzystniejszych warunkach jeśli się wcześniej pozwało bank?
Z doniesień prasowych wynika, że warunki ugodowe są dużo korzystniejsze niż poprzednio. Świadczy o tym ilość podpisanych ugód ujawnionych w przestrzeni publicznej. Z doniesień klientów wynika, że najlepsze warunki ugodowe pojawiają się już po złożeniu pozwu ale sami radcowie i adwokaci są związani tajemnicą rozmów ugodowych więc uzyskanie informacji od nich nie jest możliwe.