Mocne zamieszanie na kursach walut. Dolar odrabia straty wobec euro

Mocne zamieszanie na kursach walut. Dolar odrabia straty wobec euro

Wymiana pieniędzy
Wymiana pieniędzy Źródło:Shutterstock / Africa Studio
Główna para walutowa urosła wczoraj do 1,0550, odbijając tym samym od technicznego dołka sprzed kilku lat zlokalizowanego na 1,0350. O zmianie trendu nie ma oczywiście mowy, na razie to jedynie naturalna korekta.

Dolar jest mocno wykupiony i realizacja zysków z długich pozycji w USD mogła wpłynąć na ruch w kierunku północnym głównej pary walutowej. Dodatkowo wspólna waluta została wsparta przez wypowiedzi Klaasa Knota – zasiadającego w radzie Prezesów EBC.

Inflacja miesza w kursach walut

Słowa prezesa centralnego banku Holandii o możliwej podwyżce nawet o 50 pb. (wg niego ruch o 25 bp. w czerwcu jest w pełni uzasadniony) jest pewnego rodzaju nowością. W sposób tak jastrzębi wypowiadał się oczywiście Jerome Powell, jednak jak dotąd mało kto był w stanie sobie wyobrazić, że EBC zdecyduje się na taki krok. Knot jest zaliczany do obozu jastrzębi i należy pamiętać, że jego opinia nie odzwierciedla poglądów większości w Radzie. Można jednak uznać, że Holender otwiera nowy rozdział i rozpoczyna nową linię ataku w EBC.

Wczorajszy pogląd Knota będzie wzmocniony przez kolejne wysokie publikacje danych o  w strefie euro. Wówczas rynek może zacząć wyceniać nieco bardziej zdecydowany cykl podwyżek niż do tej pory. Dziś o godz. 11:00 dowiemy się jak kształtował się wskaźnik HICP w kwietniu. Prognozy pokazują wartość 7,5 proc. Jeśli odczyt okaże się wyższy, wówczas euro może zyskać na wartości, co będzie oznaczać postępującą korektę notowań EUR/USD.

Rynek czeka na decyzję Fed

Tak naprawdę rynek walutowy najbardziej zainteresowany jest jednak faktem, na jakim poziomie stopy procentowe znajdą się finalnie na końcu cyklu oraz to czy bank centralny reaguje z odpowiednim wyczuciem na inflację. Pod tym względem EBC pozostawia wiele do życzenia. Początkowo przedstawiciele instytucji przez długi czas zakładali, że inflacja to zjawisko przejściowe i dlatego nie podejmowali żadnych działań. Teraz to może się zmienić. Wypowiedź Knota jest pewnego rodzaju przełomem.

Czytaj też:
Belka: Rząd nie próbuje zatrzymać inflacji. Przepycha sprawę na okres po wyborach

Źródło: TMS Brokers / Łukasz Zembik