Auchan wspierał rosyjskie wojsko? Nowe fakty

Auchan wspierał rosyjskie wojsko? Nowe fakty

Auchan
Auchan Źródło:Shutterstock / Grand Warszawski
Portal śledczy "The Insider" opublikował nowe informacje, dotyczące wsparcia rosyjskiej armii przez francuską sieć Auchan. Z przedstawionych przez reporterów rachunków, faktur i materiału zdjęciowego wynika, że sieć wiedziała o przeznaczeniu produktów, przekazanych Rosji w ramach zbiórki.

Według śledztwa Le Monde, Insidera i Bellingcat Auchan jest aktywnie zaangażowany w wojnę z Ukrainą. Francuski koncern miał dostarczać towary rosyjskiej armii na okupowanych terytoriach ukraińskich. Firma czyniła to pod pozorem pomocy humanitarnej dla ludności cywilnej. Sieć tłumaczyła później, że nie wiedziała, dokąd mają trafić przekazywane Rosji towary. Portal Insider zarzuca jej kłamstwa i publikuje dowody.

Dowody na wsparcie Rosji przez Auchan

Jak czytamy w najnowszym artykule Insidera, zbiórka została przeprowadzona za pośrednictwem 10 firm powiązanych zamówieniami publicznymi z gminą Sankt Petersburg. Spośród tych firm dwie przyznały telefonicznie, że produkty odebrane od Auchan były przeznaczone dla rosyjskich bojowników walczących na froncie.

W artykule zwrócono uwagę, że e-maile otrzymane przez Le Monde i The Insider zostały oznaczone przez samych pracowników Auchan jako „pomoc humanitarna” – termin używany w Rosji do zbiórek na front wojskowy i dla ludności cywilnej. Cel tej zbiórki, wydawał się dobrze rozumiany przez rosyjskich pracowników francuskiej firmy.

„Co ciekawe, na liście artykułów „pomocowych” nie było artykułów dla kobiet i dzieci, ale znalazły się maszynki do golenia i papierosy. Dodatkowo urzędnicy z urzędu burmistrza Petersburga, m.in. Aleksander Ljubimow, wiceprzewodniczący miejskiego Komitetu Polityki Społecznej, otwarcie deklarowali, że pomoc jest przeznaczona dla Ministerstwa Obrony. Dlatego wydaje się wysoce nieprawdopodobne, aby kierownictwo Auchan wraz z rządem w Petersburgu zorganizowało zbiórkę „pomocy humanitarnej” składającą się wyłącznie z towarów dla mężczyzn dwa tygodnie po rozpoczęciu wojny, nie mając pojęcia o ostatecznym przeznaczeniu” – czytamy w artykule Insidera.

Auchan w Rosji

Francuski koncern Auchan od początku wojny w Ukrainie odmówił przyłączenia się do bojkotu Rosji. Mimo licznych protestów organizacji społecznych firma kontynuowała pracę na rosyjskim rynku, wpisując się na długą „listę wstydu”, aktualizowaną przez Yale School of Management. Obecnie znajduje się na niej ponad dwieście firm.

Auchan od początku wojny tłumaczył swoją obecność na rosyjskim rynku troską o miejsca pracy swoich pracowników.

Czytaj też:
Znamy ulubiony sklep Polaków. Zacięta walka dwóch sieci
Czytaj też:
Dyskonty wprowadzą tzw. opłatę lodówkową? Jest stanowisko