Rada Polityki Pieniężnej (RPP) utrzymała stopę referencyjną na poziomie 6,75. Stopa lombardowa wynosi 7,25 proc., stopa depozytowa 6,25 proc., a stopa redyskontowa weksli 6,80 proc. w skali roku.
Stopy procentowe. Analitycy zgodni w swoich prognozach
Niespodzianki nie było, większość ekonomistów spodziewała się takiego ruchu ze strony RPP. Podstawowym powodem, dla którego analitycy nie widzą potrzeby podnoszenia stóp;, jest spodziewany spadek inflacji. Wprawdzie w lutym i marcu ma ona wzrosnąć (nie jest wykluczone przekroczenia poziomu 20 proc.), ale od kwietnia prawdopodobnie zacznie spadać.
Jedną z przyczyn, dla której ekonomiści nie spodziewają się podwyżki stóp, jest oczekiwany spadek inflacji. Wprawdzie analitycy uważają, że szczyt inflacji będziemy mieli w lutym, ale nawet w tym przypadku spodziewany jest on na poziomie niższym niż jeszcze kilka miesięcy temu.
Stopy procentowe. Czy jest szansa na obniżkę?
Czy w tym roku kredytobiorcy doczekają się dobrej wiadomości o obniżce stóp? Zdania są podzielone.
„W naszej ocenie w 2023 nie będzie warunków do obniżek stóp procentowych z uwagi na uporczywie wysoką inflację bazową, chociaż stabilizacja lub wręcz spadki światowych cen energii (w tym paliw) będzie sprzyjała spadkowi głównego wskaźnika inflacji na przestrzeni najbliższych miesięcy” – piszą w swoim komentarzu analitycy banku ING.
Powody do optymizmu daje zadłużonym Marta Petka-Zagajewska, kierownik Zespołu Analiz Makroekonomicznych w PKO Banku Polskim. Uważa, że na pierwszą obniżkę o 25 pkt bazowych (0,25 pkt proc.) RPP zdecyduje się jesienią, „a na koniec bieżącego roku stopa referencyjna może być już o 50 pkt bazowych niższa niż obecnie” – powiedziała w rozmowie z Interią.
Czytaj też:
350 mld zł z UE. Polska będzie największym beneficjentemCzytaj też:
Szef Rezerwy Federalnej: Stopy procentowe mogą wzrosnąć bardziej, niż przewidują rynki