NATO uruchomiło w piątek nowe centrum, którego zadaniem będzie ochrona podmorskich instalacji, np. kabli czy rurociągów. „Rosyjskie statki aktywnie mapowały naszą krytyczną infrastrukturę podmorską. Istnieją wzmożone obawy, że Rosja może celować w kable podmorskie i inną krytyczną infrastrukturę, próbując zakłócić życie na Zachodzie” – powiedział dziennikarzom generał Hans-Werner Wierman, który pokieruje nową placówką.
NATO boi się sabotażu
NATO zostało zachęcone do działania po rzekomym ataku na dwa gazociągi na Morzu Bałtyckim we wrześniu.
Podejrzewane ataki na rurociągi Nord Stream 1 i Nord Stream 2, które zostały zbudowane w celu transportu rosyjskiego gazu ziemnego do Niemiec, są nadal badane. Oficjalnie nie przypisano żadnej winy, ale od tego czasu NATO zwiększyło swoją obecność na Morzu Bałtyckim i Północnym za pomocą dziesiątek statków wspieranych przez morskie samoloty patrolowe i sprzęt podwodny, taki jak drony.
„Nie ma możliwości, abyśmy mogli mieć obecność NATO wzdłuż tych tysięcy kilometrów infrastruktury podmorskiej” – powiedział dziennikarzom sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. „Ale możemy być lepsi w zbieraniu informacji wywiadowczych, dzieleniu się informacjami, łączeniu kropek, ponieważ również w sektorze prywatnym jest dużo informacji o ruchach statków i nadzorze morskim” – dodał.
Atak na Nord Stream. Amerykanie wiedzieli wcześniej?
Jak informuje dziennik „The Washington Post", USA miały informacje o planie ataku na rurociąg w czerwcu zeszłego roku, czyli trzy miesiące przed zdarzeniem.
CIA, za pośrednictwem „europejskiej agencji szpiegowskiej” dowiedziała się wówczas, że ukraińskie wojsko zaplanowało tajny atak na podwodną sieć przy użyciu niewielkiej grupy nurków, którzy podlegali bezpośrednio dowódcy sił zbrojnych.
Raporty europejskiego wywiadu – jak podaje „Rzeczpospolita" – zostały udostępnione na platformie Discord, rzekomo przez członka Air National Guard Jacka Teixeirę, który został niedawno oskarżony w związku z wyciekiem poufnych dokumentów amerykańskich. „The Washington Post” otrzymał kopię od jednego z internetowych przyjaciół Teixeiry. Raport wywiadu został oparty na informacjach uzyskanych od informatora na Ukrainie. CIA podzieliła się raportem z Niemcami i innymi krajami europejskimi w czerwcu ubiegłego roku.
Czytaj też:
Wybuch na Nord Stream. Trop prowadzi do warszawskiego biurowcaCzytaj też:
Przełom w sprawie Nord Stream. Niemieckie firmy wznawiają ochronę