Do tej pory na terenie Turkmenistanu działał komunikator IMO. Był to jedyny sprawny komunikator, z którego można było jeszcze korzystać, mimo wolnego połączenia. Jak podaje Radio Swoboda, rząd w Aszachabadzie znów spowolnił działanie internetu, przez co odciął obywateli od ostatniego działającego narzędzia do komunikacji.
Najwolniejszy internet na świecie
Jak wynika z raportu brytyjskiej firmy Cable, która monitoruje działanie internetu szerokopasmowego na całym świecie, średnia prędkość połączenia w Turkmenistanie wynosiła w 2021 roku około pół megabita na sekundę. To najsłabszy wynik wśród wszystkich 224 państw, które były badane przez firmę.
Przy takiej prędkości pobranie pliku ważącego 5 gigabajtów zajmuje 22 godziny. Obecnie jest jeszcze gorzej, po kolejnym spowolnieniu przestały działać nie tylko komunikatory, ale i zwykłe strony internetowe.
„IMO już nie działa, a wszystko inne zostało zablokowane na długi czas. Nawet zagraniczne kanały telewizyjne znikają z internetu. Od około tygodnia nie możemy oglądać Euronews” – powiedział Radiu Swoboda mieszkaniec Aszchabadu pod warunkiem zachowania anonimowości.
Kraj odcięty od świata
Władze w Turkmenistanie zablokowały swoim obywatelom możliwość korzystania z mediów społecznościowych. Do niedawna mieszkańcy obchodzili tę blokadę korzystając z VPN, ale po obniżeniu prędkości stało się to niemożliwe.
Co więcej, internet w Turkmenistanie, oprócz tego, że najwolniejszy, należy też do najdroższych na świecie. Jedynym sposobem na kontakt z osobami mieszkającymi poza krajem jest poczta elektroniczna, którą nadal można odbierać przy pomocy smartfonów. Połączenia telefoniczne są monitorowane przez władze.
Czytaj też:
Google planuje turbodoładować Asystenta. Pomoże Bard AICzytaj też:
Uniwersytety uczą korzystania z ChatGPT. Tak wygląda przyszłość edukacji?