„Człowiek od gospodarki” nowym ministrem finansów? To on jest faworytem do objęcia teki

„Człowiek od gospodarki” nowym ministrem finansów? To on jest faworytem do objęcia teki

Andrzej Domański, Izabela Leszczyna i Ludwik Kotecki
Andrzej Domański, Izabela Leszczyna i Ludwik Kotecki Źródło:PAP / X / Andrzej Domański / Michał Józefaciuk / Leszek Szymański
Kto zostanie nowym ministrem finansów? To jedno z pytań, które obecnie najczęściej pada z ust dziennikarzy w kierunki liderów opozycji demokratycznej. Oto, trzy prawdopodobne kandydatury.

Jak wynika z informacji części polityków tak zwanej opozycji demokratycznej, ruszyły już zakulisowe rozmowy dotyczące utworzenia nowego rządu. Kluczowym elementem tego typu negocjacji jest obsada kierowniczych stanowisk w ministerstwach. Na razie nie ma jeszcze przecieków na temat faworytów, ale grupa kandydatów do kierowania częścią resortów wydaje się dość wąska. Tak jest m.in. w przypadku Ministerstwa Finansów.

Na wstępie należy zaznaczyć, że utworzenie rządu koalicyjnego przez partie dotychczasowej opozycji może się odwlec w czasie nawet do grudnia. Jest to maksymalny czas, który zgodnie z prawem będzie mógł być wykorzystany przez prezydenta do mianowania osoby, która weźmie na siebie obowiązek stworzenie nowego gabinetu. Wcześniej prezydent może powierzyć budowanie rządu przez Prawo i Sprawiedliwość, które najprawdopodobniej nie ma zdolności koalicyjnej do osiągnięcia większości w Sejmie.

Budżetowa pułapka na nowy rząd

Prezydent Andrzej Duda może odegrać bardzo ważną rolę również już po tym, jak rządowi opozycji uda się utworzyć nowy gabinet. Jak wynika z zapisanych w konstytucji przepisów, rząd ma obowiązek przedstawienia projektu budżetu na kolejny rok do września. Tak stało się pod koniec rządów Zjednoczonej Prawicy. Ewentualna zmiana władzy, na którą w Polsce się zanosi, będzie jednak oznaczała automatyczną dyskontynuację projektu budżetowego, a także większości przyjętych przez rząd Mateusza Morawieckiego projektów ustaw.

Nowy gabinet stanie więc przed wielkim wyzwaniem. Najważniejsza ustawa z punktu widzenia stabilności finansów państwa i przejrzystości, musi bowiem trafić na biurko prezydenta Andrzeja Dudy do końca stycznia. Najpierw musi jednak przejść cały proces legislacyjny, co potrafi potrwać. Na plus dla rządu stworzonego przez opozycję trzeba wskazać to, że najprawdopodobniej ustawa błyskawicznie przejdzie przez Senat, w którym opozycja demokratyczna będzie miała miażdżącą przewagę nad PiS.

Kto mianuje ministra finansów?

Skład nowego rządu jest jeszcze całkowitą niewiadomą. Politycy nie chcą zdradzać nawet szczątkowych informacji, które pozwoliłyby wnioskować, kto obejmie konkretne teki w tworzonym przez opozycję gabinecie.

W przypadku niektórych ministerstw faworytów jest jednak na tyle niewielu, że można swobodnie spekulować. Taka zabawa jest na przykład możliwa w przypadku jednego z kluczowych ministerstw, czyli resortu finansów.

Pewne jest jedno, karty przy koalicyjnym stole negocjacyjnym będzie rozdawał Donald Tusk. To jego partia wraz z przybudówkami zdobyła zdecydowaną większość głosów, które przypadły opozycji demokratycznej, a co za tym idzie, to właśnie ludzie KO obsadzą najprawdopodobniej kluczowe role w nowym rządzie. Należy jednak pamiętać, że lider opozycji, który zdobył ponad pół miliona głosów wyborców, będzie musiał negocjować tak, aby nie skłócić opozycji już na etapie budowania nowego gabinetu.

Kandydaci na ministra finansów

To właśnie spośród posłów Koalicji Obywatelskiej, a także osób z otoczenia Donalda Tuska wytypowałem najbardziej prawdopodobnych kandydatów na stanowisko nowego ministra finansów.

Spekulacje, co do objęcia tej teki są możliwe, gdyż lista nie jest długa, a część osób, które mogą być w ogóle brane pod uwagę, jest dość oczywista. Mają już podobne doświadczenie sprzed rządów PiS, zajmują obecnie stanowiska, które dają im duże pojęcie o finansach państwa, bądź sami w kampanii wyborczej otwarcie deklarowali, że są „człowiekiem od gospodarki”.

Andrzej Domański, czyli „Człowiek od gospodarki”

Głównym faworytem, na którego wskazuje większość ekspertów, jest Andrzej Domański. Kandydat Platformy Obywatelskiej, który dostał się do Sejmu z Warszawy, sam nazywa się „człowiekiem od gospodarki”. „Gospodarka już dobrze reaguje na wyniki wyborów. Ale mnóstwo pracy przed nami. Ruszamy do roboty!” – napisał na portalu X, we wpisie, w którym chwalił się swoim wynikiem wyborczym.

Andrzej Domański z wykształcenia jest ekonomistą, i jak otwarcie przyznał Donald Tusk, to on jest współautorem programu gospodarczego Koalicji Obywatelskiej. Jego atutem jest także to, że jest “nową twarzą”, która do tej pory nie pełniła tego typu funkcji, a co za tym idzie, nie da się wytknąć mu żadnych błędów.

Andrzej Domański został zapytany przez Business Insider Polska o rolę ministra finansów w nowym rządzie.

– Za rządów PiS rola ministra finansów została bardzo ograniczona. My chcemy, żeby stanowiska oraz ich prawdziwa odpowiedzialność korespondowała z samymi nazwami tych instytucji. Chcemy, żeby w Ministerstwie Finansów były podejmowane kluczowe decyzje z punktu widzenia polskich finansów publicznych. Oczekuję, że rola ministerstwa w przyszłym rządzie będzie zdecydowanie większa – przyznał główny ekonomista KO.

Była wiceminister finansów

Drugą naturalną kandydatką z list Koalicji Obywatelskiej jest Izabela Leszczyna. Tutaj, zupełnie odwrotnie niż w przypadku Andrzeja Domańskiego, możemy mówić o dużym doświadczeniu z pracy w ministerstwie finansów. Izabela Leszczyna była bowiem w latach 2013-2015 sekretarzem stanu w tym resorcie. Była tam odpowiedzialna za przejrzyste konstruowanie przepisów podatkowych i edukację ekonomiczną społeczeństwa. W Sejmie VIII kadencji była członkinią Komisji Finansów Publicznych.

Od 2021 roku posłanka jest też wiceprzewodniczącą Platformy Obywatelskiej.

Z Rady Polityki Pieniężnej do Ministerstwa Finansów?

Trzecim kandydatem, o którym mówi się w kuluarach, jest obecny członek Rady Polityki Pieniężnej Ludwik Kotecki. Mianowany jako jeden z “niepokornej” senackiej trójki, był otwartym krytykiem polityki monetarnej, którą proponowała większość w RPP.

Za jego kandydaturą przemawia bogate doświadczenie, w tym również czas spędzony w Ministerstwie Finansów. W latach 2008-2012 był podsekretarzem stanu, a następnie sekretarzem stanu w resorcie. W latach 2009-2012 pełnił także funkcję pełnomocnika rządu do spraw wprowadzenia euro w Polsce. Na tej płaszczyźnie trudno jednak mówić o sukcesie.

Kotecki ma także doświadczenie z pracy w najważniejszych instytucjach finansowych za granicą. Sprawował bowiem funkcję zastępcy dyrektora wykonawczego Międzynarodowego Funduszu Walutowego w Waszyngtonie. Po odejściu z Ministerstwa Finansów w 2017 roku Ludwik Kotecki doradzał marszałkowi Senatu w kwestiach gospodarczych.

Morze spekulacji

To trójka najczęściej wymienianych nazwisk, które mogą być brane pod uwagę przez zarząd Platformy Obywatelskiej do objęcia teki ministra finansów. Na razie nie poznaliśmy jednak żadnych szczegółów, a trzeba także pamiętać, że swoich kandydatów mogą przedstawić inne partie, które stworzą rządzącą koalicję. Z list Trzeciej Drogi do Sejmu dostał się m.in. Ryszard Petru, który między słowami zdradza swoje ambicje na objęcie tego stanowiska. Oficjalnie Trzecia Droga nie potwierdza jednak, że będzie proponowała jego kandydaturę.

Czytaj też:
Mieszkania na wynajem i remonty pustostanów. Nowy rząd planuje rozkręcić politykę mieszkaniową
Czytaj też:
Niedzielny handel wróci? Jasne deklaracja faworyta na ministra finansów