Prezes rosyjskiego banku centralnego Elwira Nabiullina spodziewa się dalszych sankcji -powiedziała rosyjskim mediom RBC w wywiadzie opublikowanym w poniedziałek. Dodała, że Rosja musi się przygotować na kolejne ograniczenia i stopniową izolację. Komentarze Nabiulliny pojawiły się 22 miesiące po inwazji Rosji na Ukrainę, która wywołała szeroko zakrojone sankcje. Jednak gospodarka rosyjska nadal wydaje się odporna.
Technokratka Putina
Nabiullina jest prezesem banku centralnego Rosji od 2013 r., a od 2007 r. do 2012 r. ministrem rozwoju gospodarczego Rosji. 60-latce przypisuje się poprowadzenie rosyjskiej gospodarki przez kilka wstrząsów, w tym światowy kryzys finansowy w latach 2007–2008 i sankcje, które uderzył w Rosję po aneksji Krymu w 2014 roku.
Obecnie postrzega się, że technokratka poprzez kształtowanie polityki wspiera wojenną gospodarkę prezydenta Władimira Putina. Politico Europe niedawno nazwało Nabiullinę swoim największym „zakłócającym porządek” w tym roku, powołując się na jej rolę w stabilizowaniu rosyjskiej gospodarki pomimo wyzwań, takich jak szeroko zakrojone sankcje, masowy drenaż mózgów i wysoka inflacja.
Sankcje wobec Rosji
Na początku tego miesiąca Unia Europejska wprowadziła swój 12. pakiet sankcji wobec Rosji, podczas gdy Stany Zjednoczone również zaostrzyły sankcje wobec Rosji.
Nabiullina powiedziała RBC, że rosyjska gospodarka szybko dostosowała się do sankcji i przechodzi restrukturyzację. „Widzimy, że restrukturyzacja gospodarcza postępuje dość szybko, a wynika to przede wszystkim z rynkowego charakteru gospodarki, w szczególności sektora przedsiębiorstw, który dostosował się bardzo szybko” – stwierdziła Nabiullina dla TASS.
Czytaj też:
Indie chciały kupować ropę za rupie. Napotkały problemCzytaj też:
Rosyjskie firmy udają zachodnie marki. Próbują wypełnić lukę